Pracuję od godziny 7 do 16.
Później po żonę do pracy, po córę do przedszkola itp.
Na trening idę dopiero po 20 i kończę po 22.
Zanim dojadę do domu jest 22:30.
Jak proponujecie rozłożyć posiłki?
Ja myślałem zacząć jeść po 14-tej i po 22 po siłce ostatni posiłek. Czy takie okno 8 godzinne będzie ok? Większość węgli bym dostarczał w tym potreningowym.
Still in progress..