Staż 2 tygodnie , trening 5x5 FBW, troszkę podlany ektomorfik.
193 cm wzrostu , 102 kg waga BF ~ 19-20 %
Chciałbym zredukować BF do poziomu ~ 13 % by następnie przejść na suchą masę gdyż przeczytałem że przy BF około 20 % nie ma sensu masować.
Co myślicie o następującej diecie ?
DNT 150 b , 20 w , 150 t (2k kcal , deficyt około 500 )
DT 100 b , 20 w , 100 t do treningu.
Po treningu shake białkowy 40 b / 40 ww a po około 40 minutach posiłek 50b/100ww. ( Trenuję póznymi popołudniami także prawdopodobnie byłby to ostatni posiłek. Poza tym boję się trochę jeść tłuszcz po tym jak poziom insuliny wzrośnie , jeśli ktoś wie czy moje obawy są słuszne to proszę o wypowiedz)
Czy waszym zdaniem jest sens wybijać się z ketozy posiłkiem potreningowym czy może skoro robię redukcję to i tak na przyrost masy mięśniowej nie mam co liczyć także po prostu w DT zwiększyć nieco kcal i białko nie dodając żadnych węglowodanów ? Pozdrawiam.
Dodam że jem czysto czyli białko to jaja/mięso/ser żółty; tłuszcze - tran,masło,majonez,lniany,siemie,olej kokosowy,oliwa itp a węgle w DNT to głównie z orzechów włoskich.
Mile widziana porada kogoś kto spotkał się z taką sytuacją.