ortopedzi w szpitalu powiedzieli ze jest duze prawdopodobienstwo powiklan takiego zabiego(naciecie wywiercenie dziury w kosci wsadzenie drutu do tego palca przyszycie przyczepu do miesnia ,ryzyko powiklan itp)6 tyg. unieruchomienia ,potem wyjecie druta i rehabilitacja prawdopodobienstwo wyleczenia male by palec wrocil do pelnej sprawnosci i prostowal sie do konca... pytanie do osob trenujacych czy taka kontuzja jest niebezpieczna w trenowaniu i sparingach czy moze to spowodowac ciezszy uraz tego palca? nie raz widzi sie zdeformowane dlonie osob trenujacych bjj ,zapasy ale czy taka wlasnie kontuzja wyklucza calkowicie trening na macie i silowni?lekarz ortopeda ktory mial wykonywac mi zabieg powiedzial ze pianista nie bede sport bede mogl uprawiac z perspektywy medycyny ,nauki zalecil zabieg a jesli miedzy nami mowiac powiedzial zostaw to w spokoju chlopie ;)
moim zdaniem
jesli sila scisku palec sie zgina ;wyprostowuje sie w prostowniku paliczkowym dalszym w 3/4 zakresu to nie ma sensu ryzykowac zabiegiem ktory nie daje pewnosci wyleczenia tylko grozi powiklaniami ze palec nie bedzie sie w pelni zginal moze ale nie musi byc gorzej niz teraz jest,
rana pooperacyjna ,siedzenie na chorobowym w domu jakies 8-9 tyg i spadek wypracowanej formy.... nie wiem co mam zrobic :cry: prosze o odpowiedz pozdrawiam