Otóż trenuję już około 1,5 roku, z łączną ~3 miesieczną przerwą w tym.
Nigdy nie mogłem przekonać się do treningu cardio, gdyż widziałem w tym tylko bieganie, a szczerze mówiac, jakos bieganie do mnie nie przemawia- poprostu nie lubię.
Jakiś czas temu mój tata kupił sobie rowerek treningowy. Ostatnio pokusiłem się aby wejść na niego i porobić kilka sesji cardio. Mniej wiecej robiłem 20km w przeciągu 45 minut, średnim tempem 25km/h.
Problem polega na tym, że rowerek dość lekko się pedałuje, i po tych 45 minutach, szczerze mówiac nie czułem sie "ustatysfakcjonowany", powiem tak, że spociłem się jak świnia, ale nie czułem takiego mocnego zmęczenia, ani nie miałem zadyszki.
I tu pojawia się moje pytanie, czy takie cardio by mi dawało efekty czy raczej średnio? Cieżko jest uzyskać wieksze tempo jazdy na tym rowerku, gdyż jak wspominałem dość lekko chodzi, i jak bym chciał przyśpieszyć to plątały by mi sie w nim nogi. Dodam, że puls trzymał się w okolicy 105-115 i za nic nie chciał się zwiększyć, a gdzieś wyczytałem, że ponoć cardio daje najbardziej oczekiwany efekt z pulsem 120-130.
Z góry dziękuje za odpowiedź, Pozdrawiam !