Bellafiore na redukcji

Jak nie urok to... rota wita.
Zidentyfikowałam winowajcę bólu podbrzusza, który mi wczoraj zepsuł trening. Zapomniałam o kwestii przeziębiania blizn... i chyba na kijki muszę sobie polarowe gatki od kolan do talii zorganizować

11.09.2015
DZIEŃ 18
DNT

Suple: brak
Napoje: woda niegazowana, zielona herbata

Ś: gotowany ryż parboiled
II: 3 mini odpieczone sznycelki wieprzowo-wołowe
O: pieczone ziemniaki
K: gotowany ryż basmati z gotowaną marchewką i oliwą z oliwek

Ruch:
rehabilitacja



Zmieniony przez - bellafiore w dniu 2015-09-11 21:24:42

Cześć!

Chcialam tylko napisać, że się trzymam, gimnastykuję. Ten tydzień był dla mnie bardzo trudny, abstrah**ąc od roty to niestety mojej kochanej psinki już z nami nie ma, co poskutkowało takim spięciem mięśni, że cięzko było mi wyjść poza łóżko.
Aktualnie już jestem spionizowana, ale na siłce nie byłam od zeszłego tygodnia. Robię grzecznie ćwiczenia korekcyjne i się odezwę po powrocie z wakacji, mam nadzieję, że z nowymi siłami.

Miłego weekendu


Zmieniony przez - bellafiore w dniu 2015-09-18 15:41:46