A więc tak... Mam 23 lata, 185 cm wzrostu, ważę 76 kilo. Na siłowni ćwiczę 3 razy w tygodniu i jadę z programem Stronglifts 5x5 (przysiad ze sztangą 5s,
wyciskanie sztangi leżąc 5s, wyciskanie sztangi nad głową 5s, wiosłowanie sztangą 5s, martwy ciąg 1s). Na chwilę obecną nie stosuję jakiejś szczególnej diety. To, co przedstawiłem tutaj powstało w nastepujący sposób - wziąłem swój typowy jadłospis (trochę gorzej wyglądający), wywaliłem z niego niektóre produkty zawierające zbyt dużo tłuszczu i wstawiłem zamienniki, które jadam czasami (ale nie zawsze) i które realistycznie mógłbym jeść częściej. Zwiększyłem też trochę porcje i... wciąż wydaje mi się, że jest tutaj za mało kalorii, by nabrać masę. A to i tak więcej niż jem zazwyczaj. Czy powinienem starać się jeszcze zwiększyć ilość kalorii do ok. 3300? Jak to zrobić, kiedy większość dnia siedzę w pracy i nie mam kiedy jeść, a w dodatku przedstawiona powyżej dieta to i tak dla mnie dość dużo? :D
EDIT: Uwzględniłem pitą przeze mnie nałogowo kawę (z mlekiem i cukrem), dorzuciłem 2 szklanki mleka i oraz rządek czekolady (a co! :D) - teraz z grubsza już się chyba powinno wszystko zgadzać :)
Zmieniony przez - Urf w dniu 2015-04-04 17:41:52