Przez pewien czas nie śledziłem na bieżąco tego co się dzieje na światowych ringach i wypadłem trochę z obiegu.
Za moich czasów liczyła się tylko jedna federacja - K-1
Absolutną światową czołówką byli zawodnicy tacy jak Semmy Schilt, Peter Aerts, Badr Hari, Gökhan Saki, Jérôme Le Banner, Alistair Overeem, Remy Bonjasky czy też Andy Souwer, Buakaw Por.Pramuk, Kaoklai Kaennorsing w K-1 MAX
Mniej znanymi (mniej prestiżowymi?) federacjami były wtedy It's Showtime i
Shoot boxing, w których sporadycznie pojawiali się zawodnicy z czołówki
Od pewnego czasu znów zaczęły docierać do mnie niusy ze świata (patrz- Fightclub na Eurosporcie), ale nie za bardzo mogę ogarnąć who is who
Jestem świadomy istnienia brandu Glory, który z tego co rozumiem jest teraz światowym numerem jeden, absolutną ekstraklasą. Zauważyłem, że pojawia się tam parę znajomych twarzy ze starego K-1.
Trudniej chyba tylko stwierdzić kto jest tam absolutnym numerem jeden przez podział na kategorie wagowe, których w K-1 (poza MAXem) nie było. Z tego co widzę bardzo dobre wrażenie robi Nieky Holzken, Tyrone Spong czy też Gökhan Saki.
Organizacją numer dwa (ponoć) jest rumuński SUPERKOMBAT, który bardzo mocno promuje rodzimych fighterów, a zwłaszcza braci Stoica. Nie wiem tylko na ile jest to poważna organizacja, a na ile tylko taki ich odpowiednik naszego KSW w MMA.
Jaka jest Wasza opinia na ten temat? Fakt, że większość walk ogląda się bardzo przyjemnie, ale czy sądzicie, że tą organizacje można brać na poważnie? Czy jest to rzeczywiście światowy numer dwa?
Kolejna organizacja, której walki pojawiają się na Eurosporcie to Kunlun Fight. Organizacje mająca (chyba) aspiracje przejąć schedę po K-1. Fakt, że oprawa nie najgorsza, (niektóre) walki na niezłym poziomie, ale do starego K-1 jeszcze daleko. Podobnie jak Superkombat. Kunlun bardzo mocno promuje rodzimych fajterów. Czasem chciało by się dodać- niestety
Kolejną organizacją z aspiracjami jest litewski King of Kings. Ogromna większość zawodników tego brandu pochodzi ze wschodniej części Europy, co oczywiście nie oznacza, że poziomem odstają w jakikolwiek sposób od zawodników z wcześniej tu opisanych federacji, jednak jeśli mam być szczery, żaden z nich nie zrobił na mnie jakiegoś wielkiego wrażenia. Jedynym nazwiskiem, które utkwiło mi w głowie po obejrzeniu 2 eventów jest Mateusz Kopiec, który po dość widowiskowej walce z reprezentantem gospodarzy został okradziony przez sędziów z wygranej. Można zatem stwierdzić, że i w tym przypadku organizacja bardzo mocno stawia na swoich rodaków
A skoro o rodakach- napiszę może coś o Polsce. Z tego co wyszperałem w necie, my też mamy dwie organizacje promujące kickboxing- DSF Kickboxing Challenge i Fight Exclusive Night (przy czym FEN promuje również MMA), jednakże z błahego powodu braku transmisji tv, nie widziałem żadnego eventu przez nie organizowanego.
Zatem reasumując- tak jak w temacie- czy jestem na bieżąco? Czy te organizacje, które wymieniłem, to faktycznie światowa czołówka? Co z polskimi organizacjami? Na jakim stoją poziomie, czy odbiegają bardzo od tych przeze mnie wymienionych?
Jak wygląda światowa czołówka jeśli chodzi o zawodników? kto według Was jest teraz absolutnym numerem 1? Gdzie w tym zestawieniu plasują się Polacy?
Temat wrzucam do SW a nie do sceny K-1/MMA, gdyż tam w zasadzie każdy temat dotyczy UFC i KSW, a mnie bardziej chodzi o szeroko pojęty kickboxing