SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kilogramy lecą ale...

temat działu:

Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 853

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 4 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 16
Korzystając z mnóstwa źródeł wiedzy na temat zredukowania siebie do postaci mniej doskonałej (czyli od kształtów zaokrąglonych do bardziej kanciastych). Osiągam pierwsze efekty. w 2 miesiace poleciało 10kg (ze 111 jest 101).
Do tego rozruchowy trening na siłowni na poszczególne duże partie mięśni i sporo areobów (bieżnia, rower, ergometr).
Trening jest 3x w tygodniu, basen 1-2 rzyw w tygodniu,
Jeśli chodzi o dietę to zastosowałem kilka zasad które mi odpowiadają - czyli zredukowałem ilosc, wywaliłem jak się tylko da cukier prosty - aczkolwiek go jeszcze trochę zostało). Utrzymuje się w ramach 1500kcal na dobę. Plany dietetyczne rozpisane na poszczególne dni, posiłki i ilości w moim wypadku nie maja żadnego sensu - prowadzę bardzo nieregularny tryb życia by pozwolić sobie na spokój żywieniowy.

Wiec o co pytanie? ano wraz ze zmniejszeniem dawki kcal na dobę zrobiło mi sie... zimno. zimne kończyny, dłonie - mimo ze siedzę w ciepłym pomieszczeniu 21*C.
Ponadto tempo opadania wagi spadło a do końca czerwca chce osiągnąć 90kg a do końca września 80kg i na tym stop. nie zależy mi absolutnie na "wysportowanej sylwetce". Nie będę miał już więcej (po wrześniu) czasu by o taka sylwetkę zadbać wiec wystarczy ze stracę zbędne kilogramy i utrzymam ten stan (głownie przez dietę).
Zażywam leki na nadciśnienie, nie piję kawy, nie palę, nie pije alkoholu w ogóle.

Wiec jak się rozgrzać i trochę przyspieszyć spadek masy tłuszczowej? Częściowo z aerobów biegowych bede musiał wkrótce zrezygnować bo wysiądą mi kolana. Jakieś pomysły?

Jak potrzeba jakis danych to dorzucę, ma zwyczajnie dośc siedzenia i telepania się z zimna.
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 197 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 110
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 4 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 16
Poniewąz nie mogę edytować tematu odpisuję niżej:

ANKIETA
Zdjęcie sylwetki (mile widziane): ---
Wiek : 28
Waga : obecnie 101
Wzrost : 182
Staż treningowy: 2 miesiace, wcesniej tylko dieta
Obwód pasa: 110
Obwód klaty: 106
Obwód uda: 63
Uprawiany sport lub inne formy aktywności (jak często): basen, wkrótce wypady rowerowe
Ograniczenia żywieniowe(uczulenia, choroby) : nadciśnienie
Stan zdrowia: dobry
Preferowane formy aktywności fizycznej: siłownia, basen, rower, często a krótko
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : brak
Stosowane wcześniej diety/rozklad b/w/t: 15/55/30
Wrażliwość na stymulanty: ?
Możliwosci finansowe: przeciętne
Cel/problem/opis: w początku tematu.


Zmieniony przez - Thes w dniu 2015-04-06 23:30:53
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 197 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 110
1500 kcal to stanowczo za mało. Wstaw całą rozpiskę żywieniową do oceny. Nieregularny tryb życia jest tylko i wyłącznie wymówką, wystarczy poświęcić godzinę-półtorej dziennie by przygotować posiłki na cały dzień, a nawet kolejny do przodu. Jednocześnie to właśnie 'spokój żywieniowy' determinuje możliwość osiągnięcia sukcesu, na którym Ci zależy.
Nic dziwnego, że przy tak niskiej kaloryczności ciało wysyła sygnały ostrzegawcze - przede wszystkim stopniowo zwiększaj kaloryczność; zainteresuj się ewentualnymi brakami witamin i minerałów w organizmie i zastanów nad suplementację wyrównawczą. Uwzględniając problemy z uk. krążenia, na Twoim miejscu skonsultowałbym się również z lekarzem. Aeroby postaraj się wykonywać w sposób jak najmniej obciążający stawy; z kilogramami walcz przede wszystkim rozsądnie zaplanowaną dietą i treningiem siłowym.

pzdr
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 4 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 16
Tu jest to czym niej więcej się zywię:
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 4 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 16
jakie to forum jest technicznie niewygodne, wysłanie odpowiedzi zajęło mi pół godziny

Tu jest to czym niej więcej się zywię:
http://potreningu.pl/profile/thes#

|| Nieregularny tryb życia jest tylko i wyłącznie wymówką, wystarczy poświęcić godzinę-półtorej dziennie by przygotować posiłki na cały dzień ||

Nie jest wymówką, jednego dnia wstaję o 5 rano innego dnia siedzę do 2 w nocy. Poupychanie samej siłowni i basenu w plan dnia graniczyło z cudem żeby był mniej więcej regularnie.

Przemieszczam się dużo po mieście (pieszo, rowerem i zbiorkomem) zjeżdżając do domu w zasadzie tylko po to by spać. Na uczelni nie ma spokoju by zjeść, 15 minutowe przerwy nie wystarczają, nie znoszę zimnego jedzenia garmażeryjnego, a noszenie go przez cały dzień w plecaku to kilogramy (obok gratów na trening, wody, laptopa i robi się całkiem solidny ciężki bagaż) - kolana to lubią.
|| przede wszystkim stopniowo zwiększaj kaloryczność ||

Tak to nigdy nie stracę na wadze, jeśłi mam jeść tyle samo co kiedyś a do tego katować się na siłowni jeszcze bardziej to nie ma to sensu - po treningu jestem wyczerpany a czeka mnie jeszcze normalna aktywność życiowa. Cała zabawa w redukowanie sadła musi sie skończyć we wrześniu. od października zaczynam zupełnie inną działalność i wtedy nie wiem czy mi wystarczy czasu na coś więcej niż spanie.

|| zainteresuj się ewentualnymi brakami witamin i minerałów w organizmie ||
uzupełniam naturalnie oraz w postaci "paczek witaminowych".
|| Uwzględniając problemy z uk. krążenia, na Twoim miejscu skonsultowałbym się również z lekarzem. ||

Lekarz zalecił mi takie redukowanie, prowadzi leczenie i jest wg niego wszystko ok.
|| Aeroby postaraj się wykonywać w sposób jak najmniej obciążający stawy; z kilogramami walcz przede wszystkim rozsądnie zaplanowaną dietą i treningiem siłowym. ||

Czyli? biegam niezbyt intensywnie, długo ale zwyczajnie już dostaje w kolana.
Z treningiem siłowym jest pewien problem, nie daję rady robić wiecej i więcej, zatrzymałem sie przy pewnym poziomie wysiłku i dalej zwyczajnie potem ma nie tyle zakwasy co problemy z ruchem ćwiczonych mięśni - potem nie mogę nawet pisać na klawiaturze że o nie przespanych nocach z powodu bolących partii ciała czy szyi nie wspomnę.

Moze cos źle robię w samym treningu siłowym jednak nie mogę z nim szalec, startuję od "zera".
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 345 Napisanych postów 9131 Wiek 27 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 111364
na kazdy zarzut odpowiedziales wymowka, ktora jest niczym
'przy plecaku kolana dostaja, a biegam lekko, to nie powinny '
albo sie dostosuj, albo do tego, co Ci jachr napisał, albo prowadź dalej ten system, ciekawe ile uciągniesz
zapotrzebowanie masz pewnie w granicach ~3000, a zjadasz 1500, metabolizm tak dostał po dupie, ze sobie tego nie wyobrazasz

pomijajac to, ze bazujesz na slabych jakosciowo produktach zywnosciowych

Zmieniony przez - dideek w dniu 2015-04-07 07:12:45

'There is no secret
Secret is just CONSISTENCY WITH HARD WORK'

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 39 Wiek 33 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 1649
tak po krotce spojrzałem na twój dziennik i od razu widać że tak zdrowo to nie jest. Te batony nestle to karton wygrałeś, czy jak? bo codziennie po 2,3 zjadasz.... Zdrowe to one tylko z nazwy, raz na jakis czas zjeść nie zaszkodzi ale nie codziennie po pare. Poza tym nie lepiej kupić sobie mięso i przygotować z ryżem, ziemniakami, kaszą, makaronem zamiast wcinać przetworzoną kiełbase i żurek z torebki?tak samo sprawa ma się z parówkami. Każdy na tym forum radzi Ci na korzyść, a nie na niekorzyść.Kaloryczność za mała, do września celu nie osiągniesz, chyba że głodówką.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 345 Napisanych postów 9131 Wiek 27 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 111364
to już jest głodówka i nią nie osiągnie, jedynie może jeszcze mocniej skatować metabolizm, co sie może nieciekawie odbić

'There is no secret
Secret is just CONSISTENCY WITH HARD WORK'

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 197 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 110
Thes, nie lubię strzępić języka, ale powiem Ci coś jeszcze, może część tego do Ciebie trafi i zrobisz coś ze sobą. Kaloryczność Twojej diety jest masakrycznie niska, a dobór produktów TRAGICZNY. Parówki z ketchupem? Batony, słodzone napoje? Jaśki? Oby tak dalej, wkrótce będziesz wyglądał jak taki Jasiek
Znam osobę, która ma na głowie kilka firm i spółek, dużą rodzinę, odbywa kilka(naście) lotów międzynarodowych w miesiącu (!) i aktywnie przygotowuje się do triathlonu - biega, pływa, jeździ na rowerze. Powiedz mi jeszcze raz, że masz ZA DUŻO na głowie, to wybuchnę śmiechem.
I wiesz co? Jak poupychanie siłki i basenu graniczy z cudem - to ZREZYGNUJ z czegoś, za to ćwicz solidnie 2-3x w tygodniu, a więcej uwagi przyłóż do jedzenia - bo choćbyś wypruwał sobie żyły na treningu (co uważam za wątpliwe do zrobienia przy Twoich wymiarach i narzekaniach - bez urazy), to nic z tego mieć nie będziesz.
Nikt nie każe Ci jeść 'garmażeryjnego jedzenia' - na jednym garze/w piecu robisz mięcho, na drugim ryż/kaszę/makaron, w tym czasie możesz siedzieć z książką lub lapkiem i ogarniać coś. Po x minutach zdejmujesz i wkładasz równomiernie do 2-3 pudełek, dodając choćby sałatę z paczki, cobyś nie narobił się przy jej obróbce. "Kolana to lubią" - kolana lubią te 20 kg nadwagi, które wyhodowałeś i nosisz ze sobą wszędzie, bo upasłeś się jedząc jak prosiak i teraz jojczysz na cały świat. Sukcesywnie chudnąc na początku gubiłbyś jakieś 0,5-1 kg tygodniowo, szama waży 1-1,5 kg. A jak to jest dla Ciebie za duży wysiłek - to idź do sklepu, weź paletę twarogów/ serków wiejskich, kilka paczek gotowego, wędzonego mięsa/ryby, karton wafli ryżowych, kilka torebek owoców i masz jedzenie na kilka dni bez konieczności jego przygotowywania i upychania po pudełkach.
Masz 'zakwasy' i nie idziesz do przodu, bo jesz do bani; bolą Cię kolana, bo targasz ze sobą dużo za dużo kilogramów - weź się chłopaku w garść i zrób coś ze sobą, to do końca wakacji będziesz wyglądał przyzwoicie. Albo wróć za parę m-cy i płacz o porady, bo jesteś jeszcze grubszy niż byłeś. I zrób to dziś, nie jutro, bo w tym tempie za kilka lat padnie Ci serce, kolana lub jedno i drugie - i wtedy nie będziesz w stanie prowadzić ŻADNEJ działalności, a nawet normalnego życia.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dieta dla 14 latka

Następny temat

Parę pytań

WHEY premium