dobry rok temu robilem same brzuszki, nie znalem innych cwiczen, bylem zielony, nie mialem stycznosci z silownią.
W zeszlym roku jakos w grudniu postanowilem sie wziac za siebie, zawsze zazdroscilem bratu jego "kostki"
trenowalem z YouTube.
Na poczatku trenowalem to
czytalem, ze brzuch mozna robic codziennie..wiec jakos tak robilem. Nie przynioslo to jakiegos szczegolnego rezultatu...
Kolezanka doradzila mi treningi z Mel B, ktory robilem do niedawna. Robilem 1 dzien treningu, 1 dzien przerwy, 1 dzien treningu, przerwa i tak w kółko.
10 minutowy trening brzucha Mel B
ABS Mel B
Dodatkowo przyciaganie nog do klatki piersiowej na drazku , brzuszki, unoszenie nóg itd..
Teraz cwicze A6W jestem juz po skonczonym 3 dniu.
Brzuch cwicze juz lekko ponad 4 msc, i nadal nie widac kostki... Kolega cwiczy 2-3msc, zazywa kreatyne, jest masywniejszy ode mnie i juz mu widac,... zdziwilem sie, czytalem ze na dobry brzuch trzeba pracowac rok..
Zaczalem biegac, skakac na skakance z mysla ze moze mam za duzo tluszczu na brzuchu.. nizej zamieszczam moje zdj, taki brzuch widac pod swiatlo, jesli jest troszke ciemniej to nie widac prawie nic.
Proszę pomoc