Kaloryczność czy białko - co wazniejsze?

Czołem wszystkim :)

Krótko i na temat.
Jak wszyscy wiemy, pierwszą, obligatoryjną zasadą zwiększenia masy mięśniowej jest utrzymanie kaloryczności dziennej diety na dużym plusie. Pierwsze pytanie: dlaczego? Chciałbym poznać odpowiedź w kilku zdaniach :) (starałem się poszukać w necie, jednak żadna odpowiedź mnie do końca nie usatysfakcjonowała).

I druga sprawa. Ostatnio spotkałem się z dziwnym podejściem znajomego, odnośnie białka. Generalnie kaloryczność diety wycenił na 1500-2000kcal. Jdnak mówi, że stara się utrzymać dzienne spożycie białka na poziomie 120g (waga około 73-74kg). Jakie wady ma takie podejście, czyli przedkładanie białka nad kaloryczność? Znana jest zasada spożywania dużej ilości białka by uzyskać masę mięśniową.
Jednak jak to idzie w połączeniu z kaloriami?

Pozdrawiam
Adrian

dlatego, ze bez nadwyzki kalorycznej nie przytyjesz czyli tez nie zwiekszysz masy miesniowej. najwidoczniej jego celem nie jest budowa masy a jesli tak to lepiej zeby zaczal wiecej jesc bo w ten sposob bedzie stal w miejscu, samo trzymanie bialka na odpowiednim poziomie nic nie da jesli ogolna kalorycznosc bedzie za mala

Rozbudowa masy mięśniowej kosztuje dużo energii i żeby cokolwiek zbudować, tudzież przytyć musisz jeść więcej. Jeżeli nie dostarczysz odpowiednij ilości energii, organizm nie będzie budował mięśni

Malo tego w podziale badania naukowe pojawily sie przeslanki jakoby dodatkowa podsz kalorii z bialka nie miala przelozenia na wzrost masy ciala