Mam 162 cm wzrostu i waże niecałe 50kg - wiem to nie jest dużo, jednak nie podobają mi się moje uda i posladki, dlatego zaczęlam ćwiczyć i biegać - gdy tylko jest na to pogoda. Chodzi o to żeby moje uda nie rozrastały się, a jedynie zgubiły tkankę tłuszczową.
Po prostych ćwiczeniach przeszłam na treningi z Chodakowską, nie są łatwe, niektórych nie potrafię zrobić do końca..
Od kiedy zaczęłam ćwiczyć z Ewą nie czuję żadnych zmian w swoim ciele..
MOJE PYATNIA DO WAS:
1. po czym mogę spodziewać się najlepszych efektów na swoich udach? bieganie czy ćwiczenia?
2. jeśli ćwiczenia to na jakie zwrócić większą uwagę aby zrzucić te kilka cm z ud?
3. Może polecicie jakieś zestawy ćwiczeń na wykształtowanie mięsni ud, brzucha dostępnych w internecie?
Liczę na wasze odpowiedzi, z góry dziękuję!
Zmieniony przez - Patka.K w dniu 2015-04-15 19:52:38