Jakies pol roku temu złapałem kontuzje , podwichniety bark(na badaniu USG wyszlo zerwaniem więzozrostu barkowo-obojczykowego 3 stopnia)
Niestety oprócz zdiagnozowania nic z tym nie robiłem.Do lekarza poszedłem po 2 tygodniach ,wiec na nastawienie było już za późno.
W zasadzie nic z tym potem nie robilem ,staralem sie tylko oszczedzac reke,W sumie odzyskałem zakres ruchów prawie w 100 procentach,ale
No wlasnie nie moge jeszcze cwiczyc
Odczuwam umiarkowany bol gdy robie zwykle pompki
To samo mam gdy wykonuje podciaganie nachwytem
Co ciekawe ,przy podciaganiu podchwytem nie odczuwam zadnego dyskomfortu
Oczywiscie mam widoczny efekt klawisza ,oraz lopatka jest jakby lekko uniesiona
Moje pytanie jest proste
Mozecie polecic jakiegos fizjoterapeute sportowego,lekarza w Wawie
Moze uda sie jakos cwiczeniami doprowadzic do pelnej sprawnosci,