1. WIEK: 28
2. WAGA: (3 tygodnie temu 97, obecnie 91)
3. WZROST: 187
4. WYMIARY:
-biceps: 43
-klatka: 112
-udo: 67
-talia: 85
5. STAŻ NA SIŁOWNI: 3
6. DIETA: Obecnie redukcja:
-białko: 200
-węglowodany: 200
-tłuszcz: 50
7. ILE I JAKIE PRZEBYTE CYKLE STERYDOWE: trzy (pierwszy meta + wino), (drugi meta + test enan), (trzeci test enan + meta + tren enan)
8. TRENING: siłowy 5 razy w tyg.
9. CEL CYKLU:
10. OSTATNI CYKL I ODSTĘP CZASOWY OD JEGO ZAKOŃCZENIA: Patrz cykl nr 3 powyżej, zakończony tydzień temu.
11. POZIOM BF%: 13
12. TENDENCJA DO TYCIA/CHUDNIĘCIA (typ budowy): mezo
13. STAN ZDROWIA: wszystko w normie
14. SKŁONNOŚĆ DO ŁYSIENIA LUB POROSTU OWŁOSIENIA: nie występuje
15. PPM (podstawowa przemiana materii): dość szybka przemiana
16. WYNIKI SIŁOWE:
-klata: 135
-martwy ciąg: ze względu na mój kręgosłup nie wykonuję tego ćwiczenia zbyt często, jedynie sporadycznie jako ostatnie przy treningu nóg
-przysiad: również przez mój kręgosłup, zostaje mi prasa, tutaj około 230KG
Pytanie:
Tydzień temu zakończyłem swój trzeci cykl, wyglądał on następująco:
1-4 meta
1-10 test enan
5-8 tren enan
Przez cały cykl libido sporo ponad normę, istne szaleństwo, nawet podczas tygodni z trenem. Sam tren to zabójstwo i więcej po niego nie sięgnę, co prawda siła szła ale negatywne skutki były silniejsze niż pozytywne działanie. Teraz do sedna: po dołączeniu trenu do cyklu (wiem, błąd) jądra się trochę skurczyły. Po zakończeniu trenu i zwiększeniu dawki teścia w ostatnich tygodniach cyklu jądra powiększyły się lecz mam wrażenie że wciąż nie są "oryginalnych" rozmiarów. Tydzień temu rozpocząłem kurację Nolvą i zauważam że jądra zwiększają się na jakiś czas po zażyciu leku ale rano znów są przykurczone i jakby "miękkie". Czy powinienem jeszcze dołączyć HCG żeby bardziej pobudzić jądra czy ciągnąć dalej samą Nolvę przez kolejne 2-3 tygodnie?
Dodam że libido mam obecnie zaniżone ale nie jakoś strasznie, zawsze przy stosowaniu Nolvy mi spada. Pałka jest w pełni sprawna, samopoczucie ok. Nawet siła mimo redukcji póki co zostaje w prawie 100%