Dziwne napiecie.

Witam. Mam do was szybkie pytanie... Od ubieglego tygodnia gdy cwicze Biceps to przy 3 serii (przed ostatnie) mam taka jakby blokade na "zgięciu" w lewym ramieniu. Chodzi o to ze nie moge do konca wyprostowac i podniesc do klatki " np. Marsz z Hantla " reki poniewaz strasznie mam napiete "miesnie" badz "sciegna". Gdy skoncze 4 serie po 30 minutach te uczucie znika. Czy jest jaki sposob by uniknac takiego napiecia w tym miejscu ? jest to Fajne uczucie ale nie pozwala mi zbytnio dociagnac do 10 pow. 4 serii. Co innego z prawa preka ktora daje rade ale mimo to koncze razem z lewa.

chyba troche dokladniej musisz opisać problem
napięcie w zgięciu,nad czy pod łokciem? z przodu czy z tyłu? w jakich ćwiczeniach?, co znaczy "marsz z hantla"?

z przodu pomiedzy przedramieniem a bicepsem.. i tylko podczas treningu bicepsa. hmm wewnetrzna strona ramienia.. nie wiem jak dokladniej to opisac.. I tak jak napisalem tylko lewe ramie tak ma.. :)

Marsz to jak marsz. stoisz prosto klata do przodu i unosisz hantle do klatki piersiowej jak |"marsz"| w wojskowy. Bardzo dobre cwiczenie i na maksa pompuje mi bica..


tak to wyglada :
na YT : watch?v=YSewbj**IQg

Zmieniony przez - Piotr_Pietrucha w dniu 2015-04-30 10:36:29





Zmieniony przez - Piotr_Pietrucha w dniu 2015-04-30 10:46:21

za słabe mięśnie. palenie w zgięciu przy uginaniu to dla mnie norma. słabsza ręka nie wyrabia i tyle :)