Szacuny
10
Napisanych postów
360
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
3257
Witam, za niedługo przez jakiś tydzień nie bede miał dostepu do siłowni, i pomyslalem zeby zrobic przed tą przerwą mały teścik :D
Tzn. chce z czystej ciekawosci, jak organizm zareaguje na coś takiego - zrobić parogodzinny ,,trening" w którym zajade sie najmocniej jak sie da, tzn MC, przysiady, WL na ciężarach bardzo wysokich bliskich maxa, rózne dropsety itd, jak najwiecej powtórzen i jak najkrotsze przerwy w ciagu tych paru godzin, aby sie jak najmocniej ,,wypompować" :D
Co sądzicie o moim pomyśle?
Szacuny
1013
Napisanych postów
5401
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
136808
W sumie 1 treningiem to się tak nie wypompujesz, jak ciało dobrze Ci się regeneruje to dzień wolnego i będziesz jak nowy. Ja bym sprawdził tego dnia swoje maxy w głównych bojach, stestował siłę. Ale sam pomysł niegłupi. Tylko może zamiast jakiegoś własnego cudactwa weź coś sprawdzonego, Arnold o ile pamiętam regularnie w pewnym okresie robił sobie takie mega-giga-hiper treningi, że 50 serii przysiadów w 3 godz, Serge Nubret miał też bardzo objętościowe treningi, 40 serii na klatę bardzo małym ciężarem. Ja bym po prostu wziął jakiś baardzo objętościowy trening dawnych mistrzów i stestował. Ale niekiepski pomysł, a sprawdź na sobie jak przeżyjesz coś takiego
,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".