mój trening klatka-triceps-barki wygląda tak
1. rozgrzewka pajacyki wymachy itp + 3x40 pompek
2. wyciskanie normalnie: 10x60kg, 6x65kg, 4x85kg, 10x70kg, 5x80kg, 12x65kg
3. wyciskanie wąsko 2x6-8x65kg
4. dipy z obciążeniem 8kg 4x~20 powtórzeń
i kłopot w tym że zatrzymałem się na takim poziomie. Pierwsze dwie serie wyciskania są jeszcze na dogrzanie. I już od jakiś 2-3 miesięcy te 85kg w następnej serii są dla mnie tak samo ciężkie, i nie jestem w stanie zrobić więcej niż 4 powtórzenia. Jeśli chodzi o dietę to staram się, 4-5 posiłków, sporadycznie coś słodkiego. Nie mam pomysłu jak przełamać tę stagnację. Więcej jeść, czy może jakoś zmodyfikować trening? Jestem wdzięczny za pomoc :)