w grudniu 2014 roku stwierdziłem, że pora wziąć się za siebie. Zaczynałem od ~88/90kg, Zacząłem od stopniowego wyrzucania z diety wszystkich niezdrowych rzeczy, a kiedy to mi się udało, to przeszedłem na low carb. Teraz ważę <78 kg i chociaż nie jestem jeszcze w pełni zadowolony ze swojego brzucha to stwierdziłem, że pora wrócić do "normalnej" diety (tj. podwyższyć ilość węgli). Przez ostatnie 2 tyg powoli dodawałem węgle do diety, wzorując się na diecie w tym artykule: https://www.sfd.pl/[Art]_Carb_Cycling__Zasady_manipulacji_węglowodanami-t425739.html .
Niestety nie jestem w stanie robić sobie tylu posiłków dziennie, od paru miesięcy żyję na 4 posiłkach.
Dodaję zdjęcia mojej diety w dni treningowe i nietreningowe (tzn. w dni o umiarkowanej i niskiej zawartości węgli). W dzień o wysokiej zawartości węgli jeżdżę na rowerze i gram w piłkę, a także idę do rodziców na obiad, więc mam wtedy cheat meal (i sporo mniej lub bardziej zdrowych węgli) :)
Dodam, że do drugiego i trzeciego dania bardzo często zmieniam warzywa (por, brokuły, sałata, marchew, cukinia, ogórki, pomidory, papryka), a także ryby (świeża makrela, pstrąg, łosoś, a czasem jakaś wędzona ryba). Danie drugie i trzecie robię na oliwie z oliwek, którą dodaję też w niewielkich ilościach do warzyw (nie dodałem tego do rozpiski, bo raczej dużo tego nie leje i nie wiem jak to liczyć).
Aktualny cel to dalsza, ale już powolniejsza, redukcja lub utrzymanie wagi (wtedy, za 2-3 miesiące wskoczę znów na low carb i zrzucę to, co jeszcze zostało do zrucenia),
Proszę o ocenienie diety. Myślę nad dodaniem jakiś witamin do tego, ale nie jestem pewny czy to konieczne.