...
Napisał(a)
Polecam przeczytac. Bardzo duzo zalezy od podejscia i ego na ile chcesz cel osiagnac i ile jestes gotowy z siebie dac. Wiec najpierw ustal cel, a w miedzyczasie nie marnuj czasu i darz do niego powoli, bo mysle, ze mniej wiecej wiesz czego chcesz.Wiem co czujesz, bo ja tez mieszkam na obczyznie od paru lat i to z woli rodzicow, nie mam do dzis w sumie mozliwosci zmiany tej decyzji. I tak uplynelo 6 lat... Przytylam i to strasznie przez ten czas. Az powiedzialam sobie dosc, pora sie wziac za siebie i korzystac z zycia. Skoro nie mam nic do roboty poza szkola, praca, to po co sie zastanawiac, godzina dwie ruchu, czy ''ostrzejszy'' trening (no a z poczatku prkatycznie kazdy mozy sie takim wydawac) to serio nie jest duzo a zbliza do celu. Co do jedzenia. Kupne znaczy zawsze gorsze - oczywiscie sa rzeczy, ktorych sobie sami nie przygotujemy, ale jest i masa nad ktora mozemy miec kontrole, wiesz, ze spozywasz ''czysty'' produkt. Wiec polecam, nawet zanim leciec do sklepu po bulke, upiecz sobie w domu i bedziesz wiedzial co w sobie ma, a co nie. Nie masz czasu? No to wtedy inna sprawa, poradze nie chodz do slepu glodny, bo wypchasz caly wozek i sam sie bedziesz pozniej zastanawial skad sie tyle zakupow nabralo. Pozdrawiam rowniez zza granicy i zycze powodzenia. Mniej siebie win, a daj sobie wiecej powodow do radosci i satysfakcji. Zamiast zjadac bulke, zrob sobie jakies cardio, inny trening. Maly krok do przodu, lepszy niz maly lub wiekszy
w tyl albo wieczny zastoj.
https://www.sfd.pl/Psychologia_Odchudzania_dla_początkujących_cz.I-t649092.html
https://www.sfd.pl/Psychologia_Odchudzania_dla_początkujących_cz.II__RUCH-t649842.html
Zmieniony przez - DreamCatcher7 w dniu 2015-05-24 19:52:17
w tyl albo wieczny zastoj.
https://www.sfd.pl/Psychologia_Odchudzania_dla_początkujących_cz.I-t649092.html
https://www.sfd.pl/Psychologia_Odchudzania_dla_początkujących_cz.II__RUCH-t649842.html
Zmieniony przez - DreamCatcher7 w dniu 2015-05-24 19:52:17
Polecane artykuły