Mam problem od ostatniego treningu brzucha w którym to robiłem L sit poczułem taki lekki prąd w nogach. Olałem temat, zrobiłem trening klaty i wróciłem do domu. To była środa.
W piątek przyszedł czas na przysiady i uda. Przy rozgrzewce czułem że czwórki mocno się napinają a jeździłem tylko na orbitreku.
Podszedłem do samej sztangi (20kg) i zacząłem robić przysiady, po ok 10 uda mi zesztywniały, poczułem ostry bół i mięśnie nie chciały puścić.
Teraz jest ok, nic mnie nie boli ale np jak wchodze po schodach albo wykonuję inną nawet bardzo lekko czynność związaną z pracą nóg od razu pojawia się napięcie mięści ud a później uczucie ogromnego zmęczenia tych mięśni.
O co chodzi???? Napewno nie jest to kwesta przetrenowania bo ćwicze 3 razy w tygodniu dodatkowo jestem po okresie regeneracyjnym...
"Odważni nie żyja wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale..."