Poniewaz jestem zmuszony do przemeblowania swojego dnia, trening siłowy (1,5h) i zwykle nastepujacy po nim aerobowy (1h) musialem przeniesc z godziny 18.00 na 12.00. I tu wlasnie zaczynaja sie schody. Pierwotnie dieta ulozona byla z mysla o redukcji (5-6 posilkow) plus suplementacja AAPQ (antykatabolik)i serwatka. Wszystko to wyliczone i podporzadkowane wieczornym treningom. Efekty sa swietne, ale nie mam pewnosci czy w zaistnialej sytuacje nie powininem przerobic diety. Do chwili treningu (12.00) bede musial sie zadowolic 2 max 3 posilkami....co wybrac: wiecej wegli, tylko wegle ile bialka ?(w dalszym ciagu zalezy mi na delikatnej redukcji), jak ma wygladac posilek potreningowy? i w jakim odstepie czasu? pamietajac ze po wyjsci z silowni ok 15.00 trzeba bedzie dobrze funkcjonowac. I na koniec jak do uzywanych juz suplementow (AAPQ, serwatka) dorzucic l-karnityne (ilosc)i w jaki sposob ja dawkowac bezposrednio przed silowymi, po silowych , bezposrednio przed aero??
Dzieki za wszystki uwagi.
-----
Pozdrowienia
Guliver