Kontuzja po martwym ciągu

Wiek : 20
Waga : 80.5kg
Wzrost : 183cm
Staż treningowy: 30 miesięcy
Obwód pasa 80cm
Obwód klaty:
Obwód uda: 61
Uprawiany sport lub inne formy aktywności (jak często): siłownia 5x tyg
Ograniczenia żywieniowe(uczulenia, choroby) : brak
Stan zdrowia: bdb
Preferowane formy aktywności fizycznej: silka
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : białko spalacz bcaa
Stosowane wcześniej diety/rozklad b/w/t: 220b 70w 90t
Wrażliwość na stymulanty: bral
Możliwosci finansowe: średnie
Cel/problem/opis: kontuzja

Witam panowie, jakieś 2 miesiące temu złapała mniw kontuzja pleców przy robieniu martwego ciągu. Podczas jednego z treningów pleców przy martwym ciągu ostatnia seria 6 pow przy 4 pow poczułem ból w plecach, odrazu puściłem sztangę na ziemię i zrezygnował z dalszego treningu. Po kilku godz ból przeszedł i było ok. Tydzień później znów trening pleców i znowu ten sam ból w 2 serii o wiele mniejszym ciężarze i od tamtej pory zrezygnowałem z robienia martwego ciągu. Teraz 2 miesiące później nadal doskwiera mi ten ból przy robieniu wiekszym ciężarem np kapturów, barkow stojąc, wislowania sztangą ból powraca. Czuję jak by to było coś z prostownikami, gdy posmaruje maścią bengay to ból znika natychniast.

Ból odczuwam tak jak by na zakonczniu prostowników na lewym prostowniku.

Jak myślicie co to jest i gdzie najlepiej z tym się udać? Myślałem że zniknie same.ale to już 2 miesiąc.

udaj sie doi fizjoterapeuty jezeli problem nie jest az tak dokuczliwy, jak bol jest dosc intensywny i promieniuje do ktores z konczyn, udaj sie najpierw do ortopedy\

Ból nie jest bardzo dokuczliwy i nie promieniuje lecz zawsze wraca np dzisiaj po robieniu kaptorw z sztanga stojąc przy dużym ciężarze powraca. Również zauważyłem że już nie jestem taki rozciagniety, przed mogłem spokojnie dotknąć dłonią podłogi teraz ledwie co palcami.

Gdy wysmaruje maścią odrazu znika ból i tak jak by mięśnie się rozluźniają

Orientujesz się może ile kosztuje taka wizita u fizjoterapeuty?

Zmieniony przez - LocaL w dniu 06/07/2015 20:52:11

Zmieniony przez - LocaL w dniu 06/07/2015 21:00:43

wszystko zalezy od fizjo ile wezmie

zdecydowanie do fizjo, nie ma na co czekac bo w tym przypadku nawet jak bol minie prawdopodobnie problem nie zniknie, ceny bardzo różnicowane , skad jesteś może będę mogl polecić kogos ogarnietego

Łódź. Przydał by się ktoś ogarnięty, bo jednak nie ma co ryzykować. Myślałem że mi przejdzie po kilku tyg ale jak tylko dorzucę więcej kg na wisolowanie lub gdy robię barki z sztanga stojąc to ból powraca.

Mam też taki problem że mimo że nie boli czuje ze te prostowniki są spięte i nie jest już tak rozciagniety.


Zmieniony przez - LocaL w dniu 07/07/2015 22:23:21