Redukcja nie idzie - co zmienić ?

9.06 zrobiłem sobie pomiar tkanki i ważyłem 87,2 kg, poziom tkanki miałem 17,6%. Redukcję zacząłem ok. 15.06. Wcześniej spożywałem 3800kcal i zszedłem do 3200kcal, a potem stopniowo o 100 ucinałem, aż do 2700 obecnie. Problem w tym, że waga drgnęła na poczatku, a teraz cały lipiec mam 85,5-86 i nie chce iść w dół. W pasie zszedłem 1,5 cm, ale od tygodnia też stoi. Trenuję 5 razy w tygodniu crossfit. Makroskładniki mam takie:
B: 205 g
W: 340 g
T: 60 g

Teraz trenuję trochę intensywniej niż przed redukcją i nie wiem czy po prostu nabrałem lekko masy i wody, ponieważ dużo piję i stąd brak spadków czy nadal jestem na poziomie zapotrzebowania. Dziwi mnie to jednak, ponieważ wcześniej kończyłem redukcję na 2200 kcal przy waże 74 kg. Te 2700 to nie wydaje mi się jakoś wiele. Co zrobić - obcinać dalej czy pozmieniać coś w makroskładnikach ?

Obcinałeś 100kcal jakimś schematem? co ileś dni? Czy patrzyłeś np. jak 10 dni nie spada to obcinasz?

co parę dni jak nie szło w dół. Dzisiaj się rano ważyłem i nawet 86,4 kg

Pokaż pierwsze jadłospis : https://www.sfd.pl/ZRZUT_DIETY_Z_POTRENINGU__INFO_JAK_TO_ZROBIĆ.-t922822.html , trening i rozkład tygodniowy treningów .
Pozdrawiam

Spróbuj diety LC, 340g Węgli to niektórzy na masie szamią.

Właśnie obcinałeś co pare dni jak waga nie szła... błąd. Obcinasz 100kcal i trzymasz 10+ dni. Jeżeli nie idzie, obserwuj lustro czy nic się nie poprawia, waga to nie tylko wyznacznik ekstra redukcji, sprawdzaj obwody itp.

proporcji nie zmieniam i narazie zostawię kalorie jak teraz. Jadłospisu mi się nie chce wrzucać, bo jem to samo co na poprzedniej redukcji, więc raczej tu nie tkwi problem.