Mleko pełnotłuste daj w śniadaniu zawiera krótko-łańcuchowe kw. tłuszczowe, zamiast białka zjadłbym sobie 2 jajka na twardo- dużo lepsza przyswajalność, smak i jeszcze dobre tłuszcze NNKT.
Rodzynki + miód to jest 35 g cukrów prostych, duży skok cukru, insuliny później. Ja bym tego unikał, ale jeśli nie masz problemu z tkanką tłuszczową i nie boisz się później napadu głodu to okej. Brak w tym posiłku jednak pełnowartościowego zwierzęcego białka.
Posiłek 3 jest okej, problem będzie jeżeli jest to okres po treningowy wtedy unikaj smażenia na tłuszczu, jeżeli przed treningowy to już kwestie osobnicze, czasem po prostu ten tłuszcz powoduje niestrawność, mdłości podczas ćwiczeń.
W posiłku 4- brak warzyw.
Ostatni okej.
Kilka uwag- w diecie nie ma ryb, to istotne źródło Omega 3, Wit.D, czasem nawet wapnia. Dobre tez jako źródło białka. Musisz je koniecznie włączyć w jadłospis. Dieta jest mimo wszystko uboga w warzywa, należałoby ich dodać. Nie bój się ziemniaków i surowych warzyw. W okresie letnim są niedrogie i smaczne. No i największy mankament, ŹRÓDŁA BIAŁKA. Czerpiesz je głównie z nabiału.
Białka serwatkowe nie są tymi najlepszymi, plasują się między białkami zwierzęcymi a roślinnymi. Powinno być więcej mięs, ryb i jaj- to na nich bazuj szukając źródeł białka.