Wiek -38
Wzrost - 192
Waga - 75 (trzy miesiące temu 70kg) - efekt treningów i diety.
Staż - 3 miesiące (eksperymenty FBW i split celem znalezienia własnego optimum)
Dieta - 4 miesiące zbilansowana
Suplementacja - tylko białko do uzupełnienia braków pokarmowych
TRENING 3x w tygodniu FBW - (artykuł https://www.sfd.pl/[Art]_Pierwszy_rok_treningów-t906985.html przeczytany wszerz i wzdłuż) ale że sa to początki to spróbowałem też ze splitem ale nie "czułem" tego więc wróciłem do FBW
ROBIŁEM :
1.Przysiady ze sztangą 3xprogresja
2 MC. 3xprogresja
3 podciąganie 3x max
3 Wyciskanie ławka 3xprogresja
4.Military press 3xprogresja
5.Biceps Uginanie ze sztangą prostą 3xprogresja
6. Triceps brama 3xprogresja
PROBLEM jest z nogami - jak robiłem je w każdej sesji to nie czułem ich dobrze przetrenowanych, więc dorzuciłem jeszcze 2 ćwiczenia - efekt był taki że trening trwał min 1,5 godziny i nogi dostały "w kość" :) ale za to nie miałem już sił na efektywne przetrenowanie góry.
Wiec wróciłem do 1 ćw (przysiady) aby mieć siłę na całą sesje i efekt taki, że góra jest dobrze przetrenowana a nogi znowu słabo
AKTUALNIE Spróbowałem nogi oddzielić na osobne 2 sesje i "niby" jest wszystko dobrze, bo
Pon - FBW
Wt - Nogi
Śr - FBW
Cz ---
Pt - Nogi
Sob - FBW
Nd ---
ale jak po dniu nóg mam dzień FBW to przy MC nie daje rady :) bo nogi mam jak z waty
Próbuje znaleźć złoty środek - może ktoś miał podobny problem? Próbowałem wrócić do 3x tyg wszystko ale to nie jest to, nie czuję dobrego przetrenowania, tylko zmęczenie bo wszystko trwa 1,5-2h
Może jakaś inna kolejność ćwiczeń/serii/powtórzeń? A może inaczej rozłożyć sesje w tygodniu?
Z góry dzięki za pomoc