Mam 16 lat, waze 69 kg., wzrostu mam 178 albo 179 cm. chdze na boks jakies 2 mieszki. Wydaje mi sie ze idzi mi dobze bo trenuje z kolesiami ktorzy sa w klubie od 1 roku do 2 [ nie sa to jakies cieniasy bo boksuja z innymi klubami i dobrze im to idzie ]. Moje pytanko odnosi brzmi nastepujaco : jak mam sie odzywiac zeby nie spadac z waki trzymac ja caly czas [ no troch spasc 5 kg. w ciagu pol a nawet roku ] i miec duzo mocy na treningach.
Mam jeszcze jedno pytanko czy powinienem brac kreatyne [ jezeli tak to jaka, nie znam sie moze jest ich pare ? ] i czy ona nie ma jakis efektow ubocznych dla organizmu 16-latka i czy wogule nie szkodzi na serce itp.
Moj trening wyglada nastepujaca: [ chodze wogule 3-4 razy na boks i 2 tazy na silke po treningu bokserskim ]
Jak chodze na trening bokserski to rozgrzewka trwa okolo 20 min [ ciagle w biegu ], poznie jakies 5 min w miejscu, 3-4 rundy na przyrzodach albo na tarczach, 2 rundy skakanki, w rudny pilki lekarskiej [ po treningu jeszcze zostaje z kolega i robily rozne cwiczenia np. rzut z altu ], 2 rundy walki z cieniem, ze 150-200 brzuchow, 100 pompeczek.
Trening na silece rozni sie niz trening dla miensniakow [ tak mi sie wydaje ] raczej skupamy sie na sile [ wykonujemy cwiczenia jak najszybciej i jak najlepiej, dokladniej przez 20 sekund pozniej przerawa 40 sekund i tak jakies 36 podejsc do roznych przyzodow ] [ trening podobny do treningu kajakarzy------->>>>tak przynajmiej slyszalem.
PROSIL BYM O WYPOWIERZI LUDZI KTORZY SIE ZNAJA ALBO LUDZI KTORZY CHCA SIE PODZIELIC SWOIMI SPOSTRZEZENIAMI ZGODNYMI Z MOJA PROSBA! ! !
Z GORY ZA WSZYSTKIE WYPOWIEDZI WIELKIE THX! ! ! :)
ps. troche sie rospisalem :)
BOKS ! BOKS ! BOKS!
1)"Lepiej zeby mnie trzech sadzilo niz czterech nioslo"
2)"Najpierw człowiek nie lubi człowieka, a dopiero potem szuka argumentów"-Fight of Die.
3)"Postępuj zawsze tak,jakby to,co czynisz,miało być twoim ostatnim uczynkiem."- Elias Canetti
SFD FIGHT CLUB