Mała utrata wagi i cały czas stoi w miejscu

Zamiana tłuszczy na rzecz węglowodanów może być dobrym krokiem
Do tego możesz nieco uciąć kcal (~200)
Jakiś spalacz stosowałeś/zamierasz stosować?

stosuje machine man burner , w poniedzialek otworzylem druga puszke .
pierwszy miesiac jadłem 1 rano 2 przed treningiem
Druga puszke jem 2 rano i 2 przed treningiem.

Czyli próbować nie przekraczać tłuszczy a nawet je obciąc a dokładać troche węgli?? i kalorie starać się trzymać na - 500 średnio ??


Na śniadanie wywale słonecznik i kokos , do kanapek w pracy moge odpuścić masło i zamiast półtłustego twarogu moge dać chudy .
Jajecznicy nie będe podlewał oliwą i na tym już myśle że troche tłuszczy za dnia odbiję . a wegle moge podbić cześciej ryż makaron itp


Jakiś tam progres widzę ale jest bardzo ciężko ( sugeruje się głównie lustrem bo juz widze kaloryfer bez nacigania skóry na brzuchu - i pojawiło mi się to wcięcie w pachwinach( biodrach) ( na zdjęciu nie widać bo majtki:) )ale drażni mnie ten tłuszcz w obrębie pępka i pod nim


Zmieniony przez - monkey22 w dniu 2015-09-13 11:03:35

Odejmij z te 200 kcal (20g fatu) i kolejne ~20g zamień na WW (~50g)

Jeśli to nie będzie problemu to staraj się, żeby pierwsze posiłki były tłuszczowo-białkowe, a węglowodany przenieś na wieczorne pory

Do tego co istotne przenieś CAŁY nabiał na wieczór... żadnego mleka/twarogu/sera rano i w południe (nabiał powoduje, że spalacz traci sporo swoich walorów i działa mniej skutecznie)

Do tego w jakimś niewielkim stopniu może Ci pomóc przyprawianie potraw ostrą papryką, pieprzem i jedzenie ~3g cynamonu codziennie

ok dzięki . pomieszam cos znowu w jedzeniu i zobacze efekty za 2-3 tygodnie .dzieki:)

Dzięki walker - ograniczyłem tłuszcze ( staram się nie przekraczać wyliczenia z kalkulatora) ale węgle zostawiłęm na tym samym poziomie ( średnio brakuje mi 100 do wyliczen z kalk.) a kcal staram się trzymać na - 300-500 ale efekty w lustrze widać ( poznaje po tym że coraz bardziej uwydatnia mi się ten mięsień z boku brzucha do pachwiny co leci . Na zdjęciach nie widac zbytniej różnicy od ostatniego foto ale w lustrze widze .. No i waga poszła chyba o 1kg w dół


Według kalkulatora na sfd wychodzi mi 10% BF czy to możliwe czy jednak mam sporo więcej??

No i ile jeszcze musze spalić żeby powoli myśleć o lekkim masowaniu , czy od listopada będe mógł zacząć czy jednak jeszcze duzo spalania mnei czeka??


















Zmieniony przez - monkey22 w dniu 2015-10-01 17:23:14

Zmieniony przez - monkey22 w dniu 2015-10-01 17:25:18

IMO jest nieco więcej niż 10%, coś w okolicach 12%

Poniżej 10% bf nie masz co schodzić, bo to jeszcze nie ten etap, za mało mięśni
Spokojnie od listopada możesz już lecieć z masą

Rano na czczo lepiej widac te miesnie którymi się sugeruje twierdzac ze znow pojawil sie progres po zmniejszeniu tluszczy .. ( boczne przy pachwinie)





Zmieniony przez - monkey22 w dniu 2015-10-02 06:29:21