pierwszy trening siłowy

Czwartek
poniżej miska:
posiłek nr 2 był jedzony w knajpie. to była roladka drobiowa faszerowana mięsem mielonym+kasza+kalafior+sałatka ze świeżych warzyw. wartości( gramy) wpisałam "na oko".
reszta jedzenia zrobiona w domu.


i trening:

nogi + plecy
1. Wykroki chodzone 1 x 15: 4k, 3x15:5kg
2. Martwy ciąg na prostych nogach 1 x 15:12,5kg, 3x15:15kg
3. Odwodzenie nogi do tyłu, z pozycji przedramion 4 x 2 x 15
4. Przyciąganie uchwytu pionowego do brzucha, wyciąg 2 x 15:15kg, 2x15:10kg
5. Unoszenie tułowia, maszyna na dolną część pleców 4 x 15:20kg

Brzuch:
1. Przyciąganie nóg do klatki, w zwisie 3 x 15
2. Skręty tułowia z piłką, na macie 3 x 15
3. Przyciąganie nóg i tułowia na macie 3 x 15

Cardio:
marsz na bieżni: 10 min, 7km/h, 10 min na orbitreku

wybaczcie, chciałam coś poprawić i się zdublowało... :(

dzisiaj bez treningu, wklejam miskę:
wieczorem robiłam pizzę i mniej więcej udało mi się policzyć składniki :)

niedziela

bez treningu, 45 min hulahoop w domu.
obie szynki w misce są domowe, chleb kupiony, ale z dobrym składem.
ponizej zrzut:

Poniedziałek

Trening:

klatka piersiowa + ramiona
1. Wypychanie ciężaru ramionami do przodu, maszyna 4 x 15: 10kg
2. Rozpiętki na maszynie „butterfly” 4 x 15: 10kg
3. Wyciskanie sztangielek siedząc, na barki 2 x 15: 3kg, 1x15:4kg
4. Prostowanie ramion ze sztangielkami leżąc 3 x 15: 3kg
5. Uginanie ramion ze sztangielkami stojąc, ze skrętem 3 x 15: 4kg

brzuch
1. Przyciąganie nóg do klatki, w zwisie 3 x 15

i coż.., to tyle ile zdążyłam zrobić. ćwiczyłam tylko jakieś 45 min, bo coś mi wypadło i musiałam szybko gdzies pędzić z siłowni.

plus miska ppniżej:

Wtorek

Trening:
nogi + plecy
1. Wykroki chodzone 4 x 15:5kg
2. Martwy ciąg na prostych nogach 4 x 15:15kg
3. Odwodzenie nogi do tyłu, z pozycji przedramion 4 x 2 x 15
4. Przyciąganie uchwytu pionowego do brzucha, wyciąg 4 x 15:10kg
5. Unoszenie tułowia, maszyna na dolną część pleców 4 x 15:20kg
Brzuch:
1. Przyciąganie nóg do klatki, w zwisie 3 x 15
2. Skręty tułowia z piłką, na macie 3 x 15
3. Przyciąganie nóg i tułowia na macie 3 x 15
Cardio: marsz na bieżni 30 min, 7km/h

i miska:
dla jasnosci: szynka pieczona w domu, konfitura też domowa

Czwartek i piątek: dni bez treningu.

Sobota
Był trening.
klatka piersiowa + ramiona
1. Wypychanie ciężaru ramionami do przodu, maszyna 1 x 15:10 kg, 3x15:12,5kg
2. Rozpiętki na maszynie „butterfly” 4 x 15:10kg
3. Wyciskanie sztangielek siedząc, na barki 2 x 15, 1x15:4kg
4. Prostowanie ramion ze sztangielkami leżąc 2 x 15, 1x15:4kg
5. Uginanie ramion ze sztangielkami stojąc, ze skrętem 3 x 15:4kg

Brzuch:
1. Przyciąganie nóg do klatki, w zwisie 3 x 15
2. Skręty tułowia z piłką, na macie 3 x 15
3. Przyciąganie nóg i tułowia na macie 3 x 15

cardio: 30 min marsz na bieżni, 7km/h.

i miska z dzisiaj:
było dodatkowo trochę wina: słodkie czerwone

Środa,Czwartek i piątek: dni bez treningu.

Sobota
Był trening.
klatka piersiowa + ramiona
1. Wypychanie ciężaru ramionami do przodu, maszyna 1 x 15:10 kg, 3x15:12,5kg
2. Rozpiętki na maszynie „butterfly” 4 x 15:10kg
3. Wyciskanie sztangielek siedząc, na barki 2 x 15, 1x15:4kg
4. Prostowanie ramion ze sztangielkami leżąc 2 x 15, 1x15:4kg
5. Uginanie ramion ze sztangielkami stojąc, ze skrętem 3 x 15:4kg

Brzuch:
1. Przyciąganie nóg do klatki, w zwisie 3 x 15
2. Skręty tułowia z piłką, na macie 3 x 15
3. Przyciąganie nóg i tułowia na macie 3 x 15

cardio: 30 min marsz na bieżni, 7km/h.

i miska z dzisiaj:
było dodatkowo trochę wina: słodkie czerwone








Zmieniony przez - Taurieel w dniu 2015-09-19 22:58:56

I uwaga, jutro wyjeżdżam jeszcze na koniec wakacji. nie będzie mnie do przyszłej niedzieli. Ten tydzień był więc moim ostatnim na siłowni, od października(ze wzgld. na studia) będę ćwiczyć w domu. kupiłam już zestaw taśm oporowych. po przyjeździe wrzucę plan treningu z tymi taśmami do oceny.
Nie wiem czy na wyjeździe będę miała szansę żeby coś poćwiczyć, moze dam radę pobiegać trochę :)

ogólnie myślałam żeby nowy plan wyglądał mniej więcej tak:
PON. trening z taśmami
WT. HIIT/tabata albo jakieś interwały (muszę jeszcze doczytać o takich rodzajach treningów i znaleźć coś dla siebie)
ŚR. tr. z taśmami
CZW. to, co we wtorek
PT. tr. z taśmami
SB., NIEDZ. raczej wolne, chyba że najdzie mnie ochota zeby pobiegać albo będę robić jakieś rozciąganie.

Tak więc wracam za tydzień. dawno się też nie mierzyłam ani nie ważyłam, węc zrobię to po przyjeździe i napiszę jak pomiary. chociaż nie ukrywam ze boję się tego, bo może to źle na mnie wpłynąć. Ale zobaczymy. Do usłyszenia! :)