Miesiąc temu zakupiłem 200 sztuk Turki z Biosiry, brałem ją 10 dni 30ed (3 tabletki dziennie każda po posiłku).
Był to mój pierwszy cykl.
Trenowałem 5 razy w tygodniu, już po pierwszych dniach zauważyłem, że szybciej idzie regeneracja, zacząłem czuć przypływ siły i dużą motywację, więc generalnie super, do tego wszystkiego ułożyłem sobie dietkę 3000kcal ze sporą zawartością białka, dorzucałem w tym Bulka MHP i kreatynkę oraz BCAA.
Po tygodniu nabawiłem się brzydkiej kontuzji nadgarstka i musiałem przerwać treningi, ręka spuchła i nie mogłem nic utrzymać.
Przerwałem treningi, a że i kontuzja wyglądała na taką z której wyjdę po pewnie dwóch tygodniach odstawiłem też turkę.
No i się zaczęło, na początku bardzo mocne bóle brzucha, przechodzące w bóle jakby nerek, zaparcia, to wszystko wpływało generalnie na mega słabe samopoczucie, w pracy ledwo byłem w stanie usiedzieć, miałem też wrażenie, że jajka się zaczęły lekko podkurczać (tego nie jestem już pewny, czy od czytania o sideach nie wpadłem w panikę).
Teraz nie wiem co dalej robić, te bóle trwały około 5 dni, no masakra, poradziłem sobie z tym w końcu, byłem u lekarza, dała mi jakieś leki na rozkurcz jelit - powiedziałem, że się zatrułem, trochę przejechałem na lekach przeciwbólowych typu panadol i przeszło.
No właśnie i co dalej zostało mi sporo Turka, zastanawiam się czy go dojeść, tylko dorzucić jakieś leki osłonowe, może coś na watrobe i jelita ? Czy te bóle z tyłu to nerki ? Trochę się już o tym obczytałem i ludzie piszą coś o bólach mięsni (pompka w plecach) - ciężkobyło usiedzieć (mam pracę biurową).
Pomóżcie, generalnie dojeść tylko coś do tego dorzucić ?
Przejmować się tymi sideami, może zrobić jakieś badania przed powrotem ?
Czy trzeba się po tym odblokować ? Kolega, który ma większe doświadczenie również w Turce mówi, że to jeden ze słabszych sterydów i on się nie odblokowuje leci tylko z boostami teścia.