Trening 6 dni w tygodniu

Witajcie serdecznie :). Chciałbym was bardzo prosić o opinie na temat mojej nowej rutyny w treningach.
Ćwiczę już w miarę profesjonalnie od kilku miesięcy, do ostatniego tygodnia robiłem splita 3 razy w tygodniu, czyli tradycyjnie.
Od tego tygodnia postanowiliśmy z kumplem spróbować trening 3cm w 30 dni http://www.kulturystyka.org.pl/modules/news/article.php?storyid=641, co wiąże się z harataniem bica i trica 3 dni w tygodniu. Tak więc mając karnet na siłkę i dużo wolnego czasu zadecydowałem, że będę chodzić na siłownie 6 razy w tygodniu. A mianowicie:

Poniedziałek - Klata, nogi
Wtorek - bic tric
Sroda - Barki, przedramiona
Czwartek - bic tric
PIątek - plecy i przedramiona / nogi
Sobota - bic tric


Rozporządziłem sobie tak, gdyż trening rąk jest tak ciężki, że nie chcę męczyć ich wczesniej poprzedzając go treningiem klatki barków czy pleców. Sądzicie, że to rozsądnie? Zaznaczam, że to trening na masę, widzę przyrosty, a w szczególności w sile.

Po miesiącu planuje powrócić do starego zwyczaju treningu :)

Większa częstotliwość treningowa w tygodniu powinna być wprowadzona w odpowiednim momencie. Niejednokrotnie się zdarza, że osoby początkujące chcą trenować 5 lub 6 razy w tygodniu, oczywiście, że mogą, ale podobne efekty swoich treningów osiągną trenując 3-4 razy w tygodniu.

Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie żeby z czasem ilość naszych treningów siłowych była większa jeśli mamy możliwości trenowania częściej. Jednak żeby to działało jak trzeba powinniśmy wprowadzić odpowiedni podział tych treningów w skali tygodnia.

W podanym poniżej podziale jest trochę błędów:
Poniedziałek - Klata, nogi
Wtorek - bic tric
Sroda - Barki, przedramiona
Czwartek - bic tric
PIątek - plecy i przedramiona / nogi
Sobota - bic tric

Przede wszystkim trenowanie samych ramion 3 razy w tygodniu to kiepski pomysł w sytuacji gdy grzbiet trenujemy raz. Jednak ramiona są pozornie trenowane 3 razy tak na prawdę są trenowane codziennie. Bo w pozostałych dniach treningowych biorą udział w ćwiczeniach złożonych więc nie mają czasu na regenerację, mało tego, przemęczone małe partie będą mieć negatywny wpływ na trening dużych partii. Bardzo fajnie się sprawdzają podziały push/pull lub push/pull/legs.




Zmieniony przez - rion10 w dniu 2023-07-06 11:03:16

Bez sensu, to wszystko. Już lepszy trzydniowy split, a jeszcze lepiej zajrzyj do podwieszonego tematu.

Dlaczego bez sensu? Prosiłbym o jakieś uzasadnienie. Trzydniowy split robiłem i będę robić dalej jak tylko skończę robić wspomniany trening bicepsa. W takim razie jak Ty byś pogodził te treningi?

Nigdy nie będę robił treningu tylko biceps-triceps i to trzy razy w tygodniu. Nie ma czego poprawiać, bo trzeba poprawiać wszystko - taki paradoks.
Ręce to mała grupa, wiele osób, które ćwiczą np. FBW w ogóle nie posiada w treningu ćwiczeń bezpośrednio na ich rozwój nastawiony, a mają porządne łapy. Gdzie czas na regenerację? Przy okazji organizm będzie mało wydajny, jeśli nie zaangażuje większych grup mięśniowych podczas treningu, takie trochę bycie na siłowni dla samego bycia tam ;)
Nogi i przedramiona 2x? Jeśli to ma sens, np. przód i tył nóg oddzielnie (to nie jedyna poprawna opcja jak coś), to jest ok, jeśli katujesz ostro giry w oba dni - bez sensu również.

Polecam raz jeszcze podwieszony temat o pierwszym roku treningów. Ćwiczysz od kilku miesięcy? Znajdziesz i tam coś dla siebie.