(DT) 8 tygodniowy plan malej glodzilli na pupsona

Dzisiejszy trening

1a wznosy bioder ze sztangą z plecami na ławce trzymanie izometryczne 70kg*60s/80kg*60s/90kg*40s
1b ściąganie drążka wyciągu górnego 8*30kg/8*35kg/4*40kg
2a przysiad na jednej nodze 3*8/3*8/3*8
2b pompki wąsko 12/10/8
3 RDL na jednej nodze ze sztangielkami 8*6kg/8*10kg/8*10kg
4 wznosy nogi leżąc na boku z uniesionymi biodrami na jednej nodze zgiętej 30
5 sit-up 20/20
6 brzuszki skośne 10/10

Moje uwagi
1a mroczki przed oczami, tego mi brakowało :)
2a muszę popracować nad głębokością przysiadu
3 nie wiedziałam jaki ciężar wziąć na początku
4 to ćwiczenie mnie zmasakrowało, ubzdurałam sobie, że muszę zrobić 30 (źle spojrzałam na plan) i zrobiłam w zasadzie 3 serie po 10 powtórzeń, bo bez odpoczynku nie byłam w stanie

Ogólnie bolą mnie całe nogi, że aż miło :D

Jutro obiecane zdjęcia i pomiary, niech się dzieje co chce. @ jak nie było tak nie ma.

Miska z wczoraj oraz z dzisiaj. Staram się równo rozkładać składniki od tego tygodnia (dotychczas pilnowałam tylko rozkładu) i muszę przyznać, że dużo lepiej się czuję.

hmmmm może ciąża? ;)

Sprawdzałam ostatnio i raczej nie, chociaż mamy w planach w niedługim czasie :) Najprawdopodobniej wyjazd do Azji wszystko poprzestawiał. No nic, poczekam cierpliwe :D

Dodaję zdjęcia i pomiary.

Moją piętą achillesową nie jest bynajmniej pupa tylko ręce, z których najgorzej schodzi tłuszcz. Od października ruszam z kolejną redukcją, może w końcu uda się je zmniejszyć.

Pomiar 02.08

Biust 87.5
Pod biustem 79.5
Talia 70.5
Pępek 80
Biodra 96
Udo 60.5
Łydka 33.5
Ramię 30.5
Waga 64.3

Dzisiaj skorzystałam z promocji w jednym z klubów fitness i zapisałam się na darmowy trening personalny.

Ogólnie moje odczucia to pół na pół: jestem zadowolona z niektórych wskazówek, ale nie podobała mi się ciągła polemika na temat mojego planu.

Obciążenia są troszkę inne niż we wtorek, bo i siłownia inna.

1a. Wznosy bioder na ławce z noga na podwyższeniu na jednej nodze 16/16/16
1b.wiosło sztangą 12*30kg/8*40kg/8*35kg
2a. Wypady chodzone ze sztangielkami 10*10kg/10*12.5kg/8*12.5kg
2b.Push press 6*25kg/6*26.5kg/3*30kg
3. wznosy z opadu 20/20
4. odwodziciele na maszynie 30*50kg
5. wznosy kolan do klatki w zwisie 12/12
6. russian twist 12*6kg/12*6kg

Moje uwagi:
1a ciężko mi znaleźć odpowiednie podwyższenie. Teraz robiłam na dwóch ławkach.
1b "trener" stwierdził, że robię na pół gwizdka i zmniejszył mi obciążenie w ostatniej serii
2a tutaj robiłam troszkę za krótkie wypady, muszę wydłużyć ruch
6 "trener" stwierdził, że to ćwiczenie poszerza talię (tak jak brzuszki skośne) i on by je wyrzucił :)

Ogólnie to strasznie polemizował z układem ćwiczeń i dziwił się superseriom, na końcu stwierdzając, że są lepsze ćwiczenia na pupę niż wznosy z opadu

Na koniec dzisiejsza micha. Poszalałam dziś z ciastem fasolowym

Niestety, ale trening musiałam przełożyć na jutro :'-(. Na siłowni były takie tłumy, jakich jeszcze nigdy nie widziałam i nie było żadnej wolnej sztangi, a sprzęty w większości były pozajmowane. Chyba wszyscy postanowili od sierpnia się zapisać. Jutro kończę wcześniej pracę, to będzie trochę luźniej. Zastanawiam się, czy nie wrócić do treningów późnym wieczorem, albo wcześnie rano, żeby uniknąć takich sytuacji.

Dzisiaj w ramach rekompensaty poszłam pobiegać, bo musiałam gdzieś wyładować całą energię. Cały "trening" trwał około 40 min w tym zrobiłam 7 sprintów po 15s pod górkę. Ogólnie nazwałabym to raczej relaksem w porównaniu do tego, co robię zwykle na siłce














Zmieniony przez - glodzilla w dniu 2015-08-04 21:18:12

Zmieniony przez - glodzilla w dniu 2015-08-04 21:19:05