Na początku lipca zacząłem się odchudzać, ( ważę 78 kg, mam 174cm i mam 20 lat) ponieważ w ciągu zimy będąc na studiach przytyłem 7-8 kg.
Niestety odchudzanie nie idzie w ogóle po mojej myśli mimo tego że pon-pt pracuje codziennie fizycznie przy koszeniu trawy, co dwa dni biegam po 10-12 km/ lub 2 km interwału + 3km truchtu i areoby w postaci wybranych ćwiczeń i na drugi dzień siłownia na, i tak przemian. Zażywam l-karnitynę, kreatynę, witaminy oraz białko.
Nie mam diety ale na śniadanie jadam np musli, a w pracy pojedyńcze kanapki z np. masłęm orzehcowym albo samą szynką, jem owoce zamiast np batonów, jedyne co, to normalny jest obiad taki jaki zostanie ugotowany w domu, i nie jadam po 21. Nie jadam także żadnych słodyczy itd, ogólnie nie jem nic co by mi szkodziło oraz nie jem w dużych ilościach, ale jesm też 5-4 posiłki dziennie w równych odstępach.
I tu jest mój problem, minął już prawie miesiąc, a ja nawet nie zrzuciłęm 1 kg lub nie mam na prawdę widocznych efektów, gdzie rok temu chodząc tylko na samą siłownie i jedząc tak samo, a nawet tłuściej schudłem w ciągu 1 miesiaca do stanu wymarzonej sylwetki, bez niczego.
Co może być problemem, że teraz nie mogę schudnąć ???
Jeżeli bedzie trzeba mogę załączyć zdjęcia.
Pozdrawiam.