Trening, trening...i co dalej?

Nie, nie, to nie jest tak, staram się zwiększac obciążenie, jeżeli czuję że zbyt łatwo wykonuje mi się jakieś cwiczenie. Nie wiedziałam jednak "co dalej", w jaki sposób osiągac pożądane efekty. Zastanawiałam się po prostu do jakiego momentu mogę to obciążenie zwiększac i ile w kółko robic te same cwiczenia ale z większym obciążeniem, bo wydawało mi się, że w ten sposób cwiczą mężczyźni którym zależy na dużej rozbudowie mięśni, a nie kobiety. Ale uświadomiłyście mi, że się mylę:)
Od 2 tygodni dzielę trening na ręce i plecy w jeden dzień, nogi i brzuch w drugi dzień a kardio w trzeci dzień treningowy. Od kiedy zaczęłam chodzic na siłownię na wadze mi przybyło, tak samo w obwodach, ale tłumaczę sobie że to tylko chwilowe i zaraz wszystko pięknie poleci w dół..

Dużo zalezy też od tego jak jesz. Dieta jest nieodłącznym elementem treningu siłowego, jedno bez drugiego sensu ni ma.