Na oddziele co prawda byly osoby narazone na kleszcze (lesniczy i mysliwy) ale niektorzy nawet nie pamietaja ze mieli kiedykolwiek kleszcza.
Ja tam lezalem z podejrzeniem zapalenia opon mozgowych (miesiac!) a okazalo sie ze bylo to skrajne wyczerpanie po Maratonie Komandosa :)
http://www.sfd.pl/tomaszS/_Dziennik_treningowy.-t880903.html DZIENNIK (zapraszam!)
http://www.sfd.pl/Schudłem!!_:_Nowe_fotki_str_4_i_8-t456674.html <- moje historia - fotki.