Nugat
Cześć. Wczoraj podczas gry w piłkę, kiedy kopnąłem piłkę slabszą nogą delikatnie strzeliło mi coś w stawie kolanowym. Nie wywołało to bólu, ale poczułem to w całym stawie kolanowym. Raz przydarzyło mi się już coś takiego - bez konsekwencji. Postanowiłem, że znów to rozbiegam w efekcie dokończyłem gierkę. Teraz sprawa wygląda tak, że mogę zginać nogę jak chcę, a czuję ból(właściwie to na pograniczu z dyskomfortem) jedynie podczas maksymalnego wyprostu nogi. Pewnie normalnie pomyślałbym, że to jakieś przeciążenie, ale 1,5 roku temu przeszedłem artroskopię i wycięto mi fragment łąkotki przyśrodkowej. Wtedy jednak sprawa wyglądała inaczej, bo fragment ułamał się, i zblokował mi zupełnie kolano, nie mogłem zrobić dosłownie nic, a noga bolała mnie okropnie i była mocno opuchnięta, do tego gorączkowałem. Dziś brak jakiegokolwiek obrzęku, ale obawy są i to mocne. W tym tygodniu raczej już nie zdążę nic zdziałać z lekarzem wobec tego piszę tutaj. Z jednej strony szukam pocieszenia - miał ktoś kiedyś podobną sytuację i rozeszło się po kościach 
? A z drugiej - jak teraz postępować z tym kolanem. O jakiejkolwiek aktywności fizycznej zapominam, ale cholernie ciężko będzie wytrzymać upały w bloku 
, ale może da się jakoś zaleczyć to w domowych warunkach, a przynajmniej w sposób taki aby choć trochę mnie uspokoić?
? A z drugiej - jak teraz postępować z tym kolanem. O jakiejkolwiek aktywności fizycznej zapominam, ale cholernie ciężko będzie wytrzymać upały w bloku , ale może da się jakoś zaleczyć to w domowych warunkach, a przynajmniej w sposób taki aby choć trochę mnie uspokoić?
Krzysztof Piekarz
Ekspert-SFD
