darooo
przenoszę najbardziej wartościowe wypowiedzi z postu: MŚ Vejle 2003 ponieważ prawdopodobnie zostanie skasowany.
macioo
Wysłano - 5 listopad 2003 23:47 --------------------------------
"No i się zaczęło pierwsze wyniki Polaków:
W 52 kg
Andrzej Stanaszek (300,5+182,5+145=627,5) drugi z fenomenalnym Wilksem (642,05) ale to za mało na Rosjanina który zrobił aż 650
Darek Wszoła 5 (215+140+190=545) choć jak się nie mylę to jego najlepszy wynik w kat. 52 nic nie zdziałał miał nadzieję na brąz a jest tylko piąte miejsce szkoda
No i w kat 60 kg
Sławek Śledź (240+157,5+212,5=610) wielka szkoda bardzo mu kibicowałem wspaniały rekord Polski w przysiadzie i tylko czwarte najgorsze dla zawodnika miejsce ale miejmy nadzieję, że w następnym roku będzie pudło Ale i tak należą mu się wielkie słowa uznania walczył z kontuzją ręki od Pucharu Polski
Pełnych wyników nie chciało mi się podawać jeśli chcecie zajrzyjcie:
http://www.powerlifting-ipf.com/"
BYK
Wysłano - 6 listopad 2003 00:06 --------------------------------
"No ładnie
Sledzik poprawił też chyba RP w ławie
Szkoda 3 podejścia w ciągu
Widać że ryzykował - mimo popalonych 2-gich podejść w siadzie i ławie wchodził w 3-cich na więcej
Chyba w Tytana nie wchodził bo wynik miał w granicach normy w starej koszulce
Pszczoła
No cóż - powroty nie zawsze wychodzą na dobre
Nie wiem tylko po kiego grzyba ryzykował 225 w siadach - za lekki był na taki wynik"
macioo
Wysłano - 6 listopad 2003 01:14 --------------------------------
"Co do Śledzika moim zdaniem mógł startować w tytanie weź pod uwagę jego kontuzję i Rekordowy wynik w siadach a tak pozatym jeszcze brak wyczucia koszulki przeciez miał ją kupic dopiero przed startem ale jednak nie ma co gdybać zapytamy się go jak wróci.
Co do Wszoły no cóż chciał walczyć o medal 225 ciekawe czy wstał i mu spalili czy go przygniotło jakby to wstał to traciłby do Taipejczyka tylko 2,5 kg w siadach ale i tak w ciągach nie miał szans.
Jestem pod wrażeniem rosyjskiego talentu Fedosienki ograł Stanaszka aż o 22,5 kg 650 kg w kat 52 to wielki wynik. Sparwdza się powiedzenie że zawody wygrywasz gdy masz silny ciąg strata Fedosienki do Stanaszka po dwóboju wynosiła 70 kg i odrobił ją już w pierwszym podejściu ciągu.
A tak jeszcze patrząc do pszczoła ma mały medal w ławce brąz
a śledzik brąz w siadach"
Przemo200
Wysłano - 6 listopad 2003 12:35 --------------------------------------
"Co do naszych zawodników:
Śledzik miał jeszcze zapas w siadach na 5 kg i w ławie-minimum 5 kg. Startował jednak pierwszy raz w Titanie i byjało mu sztangę. Gdyby dołożył te kilogramy to wchodziłby w ciągach w 2. podejściu 215 i mógłby mieć medal.
Po starcie Wszoły pozostaje pewien niedosyt. Zdecydowanie za mało przysiadł, ale wiadomo walczył o medal w siadach i położył wzystko na jedną szalę.
Zauważcie jednak- wynik Stanaszka rewelacja. Lepszy od starego rekordu świata, a tylko srebrny medal. 650 kg w kat. 52 kg to kosmos.
Zobaczymy jak pójzie dzisiaj następnym reprezentantom Polski"
stara
"Chłopcy nie śpijcie, spójrzcie na wczorajsze wyniki.
Król Jarek I - najlepszy z nowym rekordem świata (332,5+175+312,5)=820
Mariusz-siódmy (260+140+260)=660
kat. 75
Jacek Spychała- piąty (295+170+300)=765
Polska jak narazie drużynowo druga".
niunio1
Wysłano - 7 listopad 2003 10:42 ----------------------------------
"Olech jest wielki naprawde, ale dalej uważam iz jak by startował Sivokon i byłby w formie to Jarek nie dałby mu rady .Nikt jeszcze nie pokonał wielkiego kazacha.
Olech zrobił 820 czyli 12,5kg tyle potrzebował do pobicia rekordu świata.
Próbował w przysiadach iw ciągu, ale coś nie wypaliło.
Ktoś już wcześnie napisal bardzo dobry występ Stanaszka siady, ławka, ale młody Ruski to fenomen!"
Jaskra:
Wysłano - 9 listopad 2003 13:09 -------------------------------------
""O sprawy taktyczne możemy być spokojni, bo w tej materii, jak i wykorzystaniu
sprzętu, jesteśmy najlepsi na świecie." - Mr. Lift. Co za dyletanci i amatorzy
puszczali Wilka, że tak idiotycznie spalił ławkę i zaprzepaścił szansę na
stuprocentowy medal. Czyżby zapomnieli zabrać Mr. Lifta z sobą? Chłopaczyna
robił swobodnie ponad 870, był lżejszy od Włocha i mógł go swobodnie pyknąć.
Wilku nigdy nie wycisnął 225, a oni puścili go od tego ciężaru. Chłopak, oprócz
tego, że stracił medal, to stracił stypendium i kasę obiecaną przez Mr. Lifta za
medal. Szkoda, kurde, bo taki młody i zdolny chłopaczyna, a oni zorali mu
psychę. Niepotrzebne były te gadki, jak to Wilku zrobi niedługo 900, chłopaczyna
nie wytrzymał ciśnienia. Czepianie się Znojka też jest bez sensu, bo słyszałem,
że on najlepiej wiąże. Wielka szkoda, bo możemy stracić pudło drużynowo"
niunio1:
Wysłano - 10 listopad 2003 12:02 ---------------------------------
www.republika.pl/power_lublin?relacjavejle
Relacja z Mistrzostw Świata w trójboju siłowym Vejle
Relacjonuje Paweł Pracownik:
Fenomenealny rekord Jana Weigery w wyciskaniu (252,5), który był nie pobity od 1981 roku. Jan Weigera zaliczył 310+252,5+290 co dało mu brazowy medal w kategorii 82,5kg.
Nie zaczynam od kategorii 52kg, ale ustawiłem to według kolejnosci najważniejszych wydarzeń, które miały miejsce na Duńskiej arenie.
Andrzej Stanaszek popisał się rewelacyjnym przysiadem 300,5kg rekord globu i fantastycznym wyciskaniem też rekordowym 182,5kg plus do tego 145kg w martwym ciagu co dało mu tylko drugie miejsce wynikiem 627,5kg, ponieważ Fedosienko uzbierał w trójboju 650kg.
W tej samej kategorii Wszoła Darek piaty wynikiem 545kg. W kategorii 60kg Śledz Sławomir zaja czwarta lokate, ale swój wynik "wyżyłował" jak tylko potrafił gratuluje mu osobiscie progresji rezultatów, tylko szkoda, że to najgorsze miejsce z możliwych oby już mu się nie musiał stawać obok podium.
Wszyscy z ekipy Polskiej oczekiwali występu "Króla" Olecha w kategorii 67,5kg.
No i Jarek jak na niego przystało w przysiadzie poprawia rekord na 332,5kg w wyciskaniu zalicza 175kg to i tak sporo jak na Jarka, a w ciagu bardzo dobre 312,5kg co razem daje mu 820kg. Na marginesie musze dodać iż dobrze, że nie pojawił się legendarny Sivokon z którym nik jeszcze nie wygrał.
W nominacjach do grudniowych mistrzostw globu w wyciskaniu widnieje jego nazwisko z wynikiem 220kg. Młodszy Olech Mariusz wystartował w kategorii tej samej co brat i zaja sódme miejsce wynikem 660kg. Nie skromnie dodam iż trenujac trójbój zdobyłbym brazowy medal a nawet srebrny, ale to tylko jest moje gdybanie.
W 75kg Jacek Spychała zaliczył 765kg i uplasował sie na piatym miejscu, nie był w stanie powalczyć z czołówka w tej kategorii.
Wilk pali wyciskanie i odpada z walki o dobre miejsce, nawet o medal to może nie jest wina trenerów, może sam zawodnik zapowiada iż jest mocny i chce zaczynać od takiego ciężaru.
Tak jak cała Polska winę zwala na Bońka iż to przez niego nie awansowali ME, ale to zawodnicy biegaja po boisku i strzelaja lub nie bronia bramki. No coż Wilk nie jest syty, a owca została cała.
Może w przyszłym roku.
Krzysiek Wełna zaja czwarte miejsce. Najmocnieszy przysiad w Polsce jakim dysponuje Wełna starczył na czwarta lokatę, ale nie wiele brakowało zaliczenie pięciu kilogramów w przysiadzie lub w wyciskaniu no i wreszcie 2,5kg w ciagu, dało by Krzyskowi spokojnie braz.
Polska ekipa zdobyła braz drużynowo gratulujemy"
Jaskra:
Wysłano - 10 listopad 2003 12:38 -------------------------------------
A co się stało z Kopienką, Cegłą i Ryśkiem Wszołą? Byli w składzie, a w wynikach
ich nie znalazłem. Czy ktoś coś wie na ten temat?
macioo
Wysłano - 5 listopad 2003 23:47 --------------------------------
"No i się zaczęło pierwsze wyniki Polaków:
W 52 kg
Andrzej Stanaszek (300,5+182,5+145=627,5) drugi z fenomenalnym Wilksem (642,05) ale to za mało na Rosjanina który zrobił aż 650
Darek Wszoła 5 (215+140+190=545) choć jak się nie mylę to jego najlepszy wynik w kat. 52 nic nie zdziałał miał nadzieję na brąz a jest tylko piąte miejsce szkoda
No i w kat 60 kg
Sławek Śledź (240+157,5+212,5=610) wielka szkoda bardzo mu kibicowałem wspaniały rekord Polski w przysiadzie i tylko czwarte najgorsze dla zawodnika miejsce ale miejmy nadzieję, że w następnym roku będzie pudło Ale i tak należą mu się wielkie słowa uznania walczył z kontuzją ręki od Pucharu Polski
Pełnych wyników nie chciało mi się podawać jeśli chcecie zajrzyjcie:
http://www.powerlifting-ipf.com/"
BYK
Wysłano - 6 listopad 2003 00:06 --------------------------------
"No ładnie
Sledzik poprawił też chyba RP w ławie
Szkoda 3 podejścia w ciągu
Widać że ryzykował - mimo popalonych 2-gich podejść w siadzie i ławie wchodził w 3-cich na więcej
Chyba w Tytana nie wchodził bo wynik miał w granicach normy w starej koszulce
Pszczoła
No cóż - powroty nie zawsze wychodzą na dobre
Nie wiem tylko po kiego grzyba ryzykował 225 w siadach - za lekki był na taki wynik"
macioo
Wysłano - 6 listopad 2003 01:14 --------------------------------
"Co do Śledzika moim zdaniem mógł startować w tytanie weź pod uwagę jego kontuzję i Rekordowy wynik w siadach a tak pozatym jeszcze brak wyczucia koszulki przeciez miał ją kupic dopiero przed startem ale jednak nie ma co gdybać zapytamy się go jak wróci.
Co do Wszoły no cóż chciał walczyć o medal 225 ciekawe czy wstał i mu spalili czy go przygniotło jakby to wstał to traciłby do Taipejczyka tylko 2,5 kg w siadach ale i tak w ciągach nie miał szans.
Jestem pod wrażeniem rosyjskiego talentu Fedosienki ograł Stanaszka aż o 22,5 kg 650 kg w kat 52 to wielki wynik. Sparwdza się powiedzenie że zawody wygrywasz gdy masz silny ciąg strata Fedosienki do Stanaszka po dwóboju wynosiła 70 kg i odrobił ją już w pierwszym podejściu ciągu.
A tak jeszcze patrząc do pszczoła ma mały medal w ławce brąz
a śledzik brąz w siadach"
Przemo200
Wysłano - 6 listopad 2003 12:35 --------------------------------------
"Co do naszych zawodników:
Śledzik miał jeszcze zapas w siadach na 5 kg i w ławie-minimum 5 kg. Startował jednak pierwszy raz w Titanie i byjało mu sztangę. Gdyby dołożył te kilogramy to wchodziłby w ciągach w 2. podejściu 215 i mógłby mieć medal.
Po starcie Wszoły pozostaje pewien niedosyt. Zdecydowanie za mało przysiadł, ale wiadomo walczył o medal w siadach i położył wzystko na jedną szalę.
Zauważcie jednak- wynik Stanaszka rewelacja. Lepszy od starego rekordu świata, a tylko srebrny medal. 650 kg w kat. 52 kg to kosmos.
Zobaczymy jak pójzie dzisiaj następnym reprezentantom Polski"
stara
"Chłopcy nie śpijcie, spójrzcie na wczorajsze wyniki.
Król Jarek I - najlepszy z nowym rekordem świata (332,5+175+312,5)=820
Mariusz-siódmy (260+140+260)=660
kat. 75
Jacek Spychała- piąty (295+170+300)=765
Polska jak narazie drużynowo druga".
niunio1
Wysłano - 7 listopad 2003 10:42 ----------------------------------
"Olech jest wielki naprawde, ale dalej uważam iz jak by startował Sivokon i byłby w formie to Jarek nie dałby mu rady .Nikt jeszcze nie pokonał wielkiego kazacha.
Olech zrobił 820 czyli 12,5kg tyle potrzebował do pobicia rekordu świata.
Próbował w przysiadach iw ciągu, ale coś nie wypaliło.
Ktoś już wcześnie napisal bardzo dobry występ Stanaszka siady, ławka, ale młody Ruski to fenomen!"
Jaskra:
Wysłano - 9 listopad 2003 13:09 -------------------------------------
""O sprawy taktyczne możemy być spokojni, bo w tej materii, jak i wykorzystaniu
sprzętu, jesteśmy najlepsi na świecie." - Mr. Lift. Co za dyletanci i amatorzy
puszczali Wilka, że tak idiotycznie spalił ławkę i zaprzepaścił szansę na
stuprocentowy medal. Czyżby zapomnieli zabrać Mr. Lifta z sobą? Chłopaczyna
robił swobodnie ponad 870, był lżejszy od Włocha i mógł go swobodnie pyknąć.
Wilku nigdy nie wycisnął 225, a oni puścili go od tego ciężaru. Chłopak, oprócz
tego, że stracił medal, to stracił stypendium i kasę obiecaną przez Mr. Lifta za
medal. Szkoda, kurde, bo taki młody i zdolny chłopaczyna, a oni zorali mu
psychę. Niepotrzebne były te gadki, jak to Wilku zrobi niedługo 900, chłopaczyna
nie wytrzymał ciśnienia. Czepianie się Znojka też jest bez sensu, bo słyszałem,
że on najlepiej wiąże. Wielka szkoda, bo możemy stracić pudło drużynowo"
niunio1:
Wysłano - 10 listopad 2003 12:02 ---------------------------------
www.republika.pl/power_lublin?relacjavejle
Relacja z Mistrzostw Świata w trójboju siłowym Vejle
Relacjonuje Paweł Pracownik:
Fenomenealny rekord Jana Weigery w wyciskaniu (252,5), który był nie pobity od 1981 roku. Jan Weigera zaliczył 310+252,5+290 co dało mu brazowy medal w kategorii 82,5kg.
Nie zaczynam od kategorii 52kg, ale ustawiłem to według kolejnosci najważniejszych wydarzeń, które miały miejsce na Duńskiej arenie.
Andrzej Stanaszek popisał się rewelacyjnym przysiadem 300,5kg rekord globu i fantastycznym wyciskaniem też rekordowym 182,5kg plus do tego 145kg w martwym ciagu co dało mu tylko drugie miejsce wynikiem 627,5kg, ponieważ Fedosienko uzbierał w trójboju 650kg.
W tej samej kategorii Wszoła Darek piaty wynikiem 545kg. W kategorii 60kg Śledz Sławomir zaja czwarta lokate, ale swój wynik "wyżyłował" jak tylko potrafił gratuluje mu osobiscie progresji rezultatów, tylko szkoda, że to najgorsze miejsce z możliwych oby już mu się nie musiał stawać obok podium.
Wszyscy z ekipy Polskiej oczekiwali występu "Króla" Olecha w kategorii 67,5kg.
No i Jarek jak na niego przystało w przysiadzie poprawia rekord na 332,5kg w wyciskaniu zalicza 175kg to i tak sporo jak na Jarka, a w ciagu bardzo dobre 312,5kg co razem daje mu 820kg. Na marginesie musze dodać iż dobrze, że nie pojawił się legendarny Sivokon z którym nik jeszcze nie wygrał.
W nominacjach do grudniowych mistrzostw globu w wyciskaniu widnieje jego nazwisko z wynikiem 220kg. Młodszy Olech Mariusz wystartował w kategorii tej samej co brat i zaja sódme miejsce wynikem 660kg. Nie skromnie dodam iż trenujac trójbój zdobyłbym brazowy medal a nawet srebrny, ale to tylko jest moje gdybanie.
W 75kg Jacek Spychała zaliczył 765kg i uplasował sie na piatym miejscu, nie był w stanie powalczyć z czołówka w tej kategorii.
Wilk pali wyciskanie i odpada z walki o dobre miejsce, nawet o medal to może nie jest wina trenerów, może sam zawodnik zapowiada iż jest mocny i chce zaczynać od takiego ciężaru.
Tak jak cała Polska winę zwala na Bońka iż to przez niego nie awansowali ME, ale to zawodnicy biegaja po boisku i strzelaja lub nie bronia bramki. No coż Wilk nie jest syty, a owca została cała.
Może w przyszłym roku.
Krzysiek Wełna zaja czwarte miejsce. Najmocnieszy przysiad w Polsce jakim dysponuje Wełna starczył na czwarta lokatę, ale nie wiele brakowało zaliczenie pięciu kilogramów w przysiadzie lub w wyciskaniu no i wreszcie 2,5kg w ciagu, dało by Krzyskowi spokojnie braz.
Polska ekipa zdobyła braz drużynowo gratulujemy"
Jaskra:
Wysłano - 10 listopad 2003 12:38 -------------------------------------
A co się stało z Kopienką, Cegłą i Ryśkiem Wszołą? Byli w składzie, a w wynikach
ich nie znalazłem. Czy ktoś coś wie na ten temat?
Anonim
