Kilka pytań, lafay.

Siemasz, panowie i panie mam kilka pytań postanowiłem zacząć sobie ćwiczyć w domu z całym zaangażowaniem w budowanie masy, diete oczywiście będe miał więc chce przyłożyć się do tego na 100%. Mam 22 lata a wyglądam na 15, wzrost 174 waga 56 kg, obwody wiadomo jakie ... sylwetka typowo ektomorficzna. I teraz tak, czy Lafay jest dobrym treningiem do robienia masy w domu z uwzględnieniem mojego typu sylwetki? czy potrzeba innego treningu? sprzętu niestety nie mam jedynie co to drążek do podciągania i poręcze do dipsów, kiedyś również czytałem że przy treningu Lafaya trzeba zatrzymać się na którymś poziomie i dodawać obciążenie a nie iść dalej bo nie ma to sensu. Mam nadzieje że mi troche z racji swojego doświadczenia i wiedzy poradzicie. Diete miałem zamiar robic w stylu: B 1,5g/kg WW 6g/kg T: 1,5g/kg

Co do diety, wyszło mi 2400 kcal, będzie git?

Jeżeli trzymasz miskę i jesz obficie to tak. Lafay będzie ok. Trening domatora też. Jeżeli chodzi o obwody. Polecam zrobić test i zobaczysz od jakiego poziomu będziesz zaczynał. Powiedzmy, że będzie to drugi poziom. Dochodzisz do poziomu piątego i go kończysz. Wracasz na drugi i teraz: albo wracasz z obciążeniem albo wracasz bez obciążenia i z większą ilością powtórzeń. Moim zdaniem jako, że nic wcześniej nie ćwiczyłeś polecałbym powrót w obwodzie z większą ilością powtórzeń, dojście do czwartego poziomu i skończenie go i kolejny powrót do poziomu drugiego z jakimiś kilogramami.

Właśnie coś takiego słyszałem clown, dzięki.

Panowie jeszcze jedno, czy posiada ktoś z was książke Lafaya w formie że tak powiem elektronicznej? :D bo gdzieś mi sie zawieruszyło :/ wiem że na chomiku jest ale nie mam tam transferu.

ja mam :)