Szacuny
2
Napisanych postów
44
Wiek
28 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
871
Musisz wiedzieć, czego Ty chcesz. To Ty przechodzisz przez swoje życie, każdy z nas robi pewne rzeczy, żeby mu było łatwiej (np. dba o ten wygląd, sylwetkę). Odpowiedz sobie na pytanie jaki chciałbyś być i dlaczego. Wtedy będziesz umiał odpowiedzieć na pytanie "po co?".
Nie chcę się wtrącać, ani głębiej wnikać, bo to tylko internet, anonimowość i wszędzie obce osoby, więc napiszę tylko 1 przemyślenie i wychodzę z tematu. Mi to wygląda na typowe matczyne "ale nie uciekaj jeszcze" - Twoje zainteresowanie treningiem czy dietą może być odebrane jako przejaw tzw. "wyfruwania z gniazda" i każda matka próbuje to opóźnić, bo widziałem to nawet u siebie, tylko że w innych tematach. Wychodząc ponad ramy swojego dotychczasowego, standardowego życia niejako odłączasz się od rodziny, która dalej żyje w takim rytmie. Może więc wystarczy na spokojnie porozmawiać, bo po prostu się martwią albo boją o Ciebie, tylko że może trochę zbyt skrajnie. Jak im wytłumaczysz i pokażesz, że poza tym nic się w Tobie nie zmieni i nie "stracą" Cię, nie odseparujesz się nagle w nowe mega angażujące towarzystwo i nie odlecisz na tyle, że nie będziesz już o czym miał rozmawiać z rodzicami ani czasu spędzać z nimi czasu, to może to minie ;)
Zmieniony przez - DanOg w dniu 2015-08-19 01:25:17
Szacuny
0
Napisanych postów
22
Wiek
27 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
86
Może masz racje, może się boi bo nie powiedziałem wam
ja ważyłem kiedyś ponad 120 kg Ale wtedy pow sobie dość i rodzice mnie wsparli.
Jak schudłem do 80 kg to chciałem jeszcze chudnąć by osiągnąć "kaloryfer"na brzuchu ale rodzice stwierdzili ze mi starczy i robili na przekur w ten sposób wróciłem do wagi 90 kg i tak stoje wiem że mi do tego celu daleko ale nie mam zamiaru się poddać ;)