Mam 16 lat, ok 170cm wzrostu i niestety wielką niedowagę, bo ważę ok 50kg. Może nie wyglądam na kogoś patologicznie chudego, jednak moje ręce są bardzo chude, a gdy napnę biceps to tak jakby żadnego mięśnia tam nie było.
Chciałbym zacząć trenować boks, jednak obawiam się, że to może nie być dobry pomysł przy moich gabarytach i sile, której nie posiadam pewnie wcale. Do tego dochodzą obawy, że nie będzie kogo mi dobrać do pary o podobnych gabarytach przy ćwiczeniach.
Zastanawiam się więc czy nie pójść najpierw na siłownię i nie nabrać trochę masy mięśniowej, po czym pójść na boks, czy po prostu olać to i od razu pójść na treningi pięściarstwa z tą wagą, rączkami jak patyki i zerową siłą?
Kto może niech napisze co sądzi na ten temat, ewentualnie poda własny przykład lub kogoś ze środowiska, kto był w podobnej sytuacji.
Zmieniony przez - xvvx w dniu 2015-08-29 23:58:54