Interwały w postaci biegów pomoc :)

Witam, mam problem a mianowicie powracam do treningów po kontuzji i kondycja którą wyrobiłam poszła się za przeproszeniem ruch*ć. Jako iż nie miałam żadnej aktywności fizycznej trochę bf przybyło. Dieta z deficytem jest, więc pomyślałam o dodatkowych interwałach w postaci biegania. Jaki czas proponujecie na początek ? 15 sekund max i 20 sekund trucht i powtarzać około 20 razy ? Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi

Jak slaba kondycja to mozesz wrzucic nawet 15/45... Zobaczysz jak bedzie Ci szlo

To 20 razy na początek to może być troche za dużo. Sam musisz ,,wyczuć" kiedy powiedzieć sobie dość, żeby nie narobić sobie krzywdy. Z czasem będziesz mógł biegać dłużej, więcej, a na krótszej przerwie

Już widzę te 20 razy Chyba przeceniasz swoje możliwości.

Zacznij od 5 sprintow - mozesz robic 15/45 albo wyznacz sobie odcinek 60 metrow, biegnij ile fabryka dala, zmierz w ile przebiegasz i wracaj truchtem na start 2-3 razy dluzej. Jesli 5 sprintow bedzie malo to albo dodaj jeden co tydzien-dwa, albo zrob 5 , poczekaj 2-3 minuty i zrob znowu 5. Stopniowo, bez szalenstw dodawaj interwal. Ze swojej strony polecam takze chodzenie z obciazeniem- czy ciagniecie za soba jakich sanek czy spacery farmera, czy inne- dobrze wykonane prostuja sylwetke i same korzysci przynosza, mozna przeplatac ze sprintami.