37 lat, początki na siłowni

Witam,
mój pierwszy post, więc może coś o mnie:
Wiek: 37
Wzrost 180
waga 83 - 85
praca : biurowa
staż na siłowni 2 tygodnie po 3x tygodniowo
kondycja ...mierna ... ale staram się nadrobić jazdą na rowerze do pracy (po 16 km na stronę) - dwa razy w tygodniu.
Sytuacja wygląda tak: postanowiłem się wziąć trochę za siebie, bo brzuszek już widaći, a po wbiegnięciu na 3 piętro dostaję zadyszki. Dostaliśmy karty multisportu, więc jest okazja. Zacząłem chodzić na siłownie ... No i trochę się zawiodłem, jestem bardzo słaby:
wyciskanie tylko 35 kg (na maszynie)
przysiad tylko 45 kg (na wyciągu)
biceps po 12 kg na rękę (hantle)
Muszę na maszynach, bo bez asekuracji ...
Mój plan treningowy to podstawy, czyli przysiady , klata, prubuję się podciągać, no i chcę biceps ... bo ręce cieniutkie.
Ostatni raz jak pamiętam - około 20 lat temu, ważyłem 60 kg i brałem na klatę 60 i ogólnie wszystko było lepiej. Czy to znaczy, że 37 lat to już za późno? Jak zrobić siłe, bo załamka mnie dopadnie ... Może jakieś wspomagacze? Nie wiem, poradźcie coś.

Hej,
Nic się nie przejmuj, dopiero zaczynasz. Ja miałem tak samo, zacząłem ok 1.5 roku temu a mam 40 lat. Wzrost 175cm, waga 100kg! Teraz 80kg :). Na pierwszych treningach w przysiadzie bałem się, że 40 kg połamie mi nogi, a dzisiaj 120 bez problemu. Czytaj forum i "po treningu". Ja bardzo dużo się tu dowiedziałem, nauczyłem. Wykup lekcje z instruktorem bo technika jest najważniejsza a nie ciężar. Przeczytaj koniecznie:
https://www.sfd.pl/[ART]_Pierwszy_rok_treningów_-t906985.html i stosuj się do tego, a będzie progres. Maszyny zostaw zawodowcom, tylko wolne ciężary. Wspomagacze niepotrzebne, wystarczy dobra dieta.

Powodzenia!





Zmieniony przez - ariatari w dniu 2015-09-11 14:15:13

Zmieniony przez - ariatari w dniu 2015-09-11 14:16:39

Zmieniony przez - ariatari w dniu 2015-09-11 14:17:12

Zmieniony przez - ariatari w dniu 2015-09-11 14:18:32

Poza tym maszyny nie są wyznacznikiem siły Ćwicz w oparciu o wolne ciężary.
Tylko jak już kolega wspomniał, warto potrenować pod okiem fachowca.

Dziękuję Panowie, mam nadzieję, że motywacji mi wystarczy ... i że nie będę musiał wzywać pomocy, gdy sztanga mnie przygniecie :)

ja mam 37 lat wzrost 158 , waga 53 kg ,zaczelam ćwiczyc od czerwca w domu z Mel B i dieta schudłam 8 kg , teraz dołączyłam do was żeby zbudować jakieś mięśnie żeby poprawić kondycje i sylwetkę ... Nie chodzę na siłownie wszystko wykonuje sama w domu jest cieżko ale jakoś daje radę , ma pare ciężarków ,orbiterem , skakankę , drążek do podnoszenia sie i tyle

Bądź cierpliwy Ćwicz regularnie, jedz zdrowo, zapewniaj sobie regeneracje, a efekty zobaczysz prędzej niż myślisz. Po pewnym czasie, zobaczysz, że te 60kg sprzed 20 lat to będzie dla Ciebie rozgrzewka

Chodź to nie jest do mnie ale tez potrzebowałam takiego motywatora , ja to jestesm w gorącej wodzie kompana chciała bym wszystko na wczoraj hahaha , ale będę cierpliwa...byle by do celu

Ja uważam, że trzeba cieszyć się z tych mniejszych sukcesów i stawiać sobie realistyczne cele.
Jeśli otyła osoba za cel postawi sobie wygląd Arnolda, to bardzo prawdopodobne, że odpuści po kilku-kilkunastu tygodniach.Natomiast jeśli celem będzie zrzucenie 10kg w ciągu kilku miesięcy czy dołożenie po 10-15kg w każdym siłowym ćwiczeniu-to jest już na wyciągnięcie ręki.

Tak zgadzam sie z tobą , otyła nie byłam miałam poprostu brzuch i tam i uwdzie za duzo hahah ....schudłam 8kg teraz poprostu chcem mieć lepsza sylwetkę

Nie pozostalo mi wiec nic innego, jak zyczyc powodzenia.

Bardzo dziekuje ...pozdrawiam