artlite
Zeby bylo szybko, zwiezle i na temat. Kilka pytan chodzi mi po glowie, nie moge znalezc odpowiedzi jednoznacznej na sfd, wiec zbiore je do kupy - co by nie zasmiecac za czesto i bardzo prosze starszych stazem kolegow o pomoc lub pomysly.
O mnie : Mam 19 lat, trenuje ponad rok z malymi przerwami. Za cel stawiam sobie zrobienie zdefiniowanej masy, Sa to treningi bardzo intensywne, 5 razy w tygodniu. [w tym jedynie bic + tric dwa razy] Pon,wt + czw, pt. W sobote mecze jedynie brzuch i przedramiona gdyz za cel postawilem sobie wlasnie te dwie grupy. Jestem ektomorfikiem, odzywiam sie dobrze - nie licze bo sensu nie ma, otluszczenie mi nie grozi narazie, znam poziom regenracji organizmu i moge zmusic miesnie do niesamowitej pracy, a zakwasy znikaja prawie zawsze nazajutrz [co by nie padlo oskarzenie, ze sie przetrenowywuje:)] - mam do tego ogromna motywacje, i kilka pytan :)
1. Czy trening taki jest optymalny :
Pon - Klatka + triceps [biceps i tak sie zmeczy]
Wt - Plecy + biceps + przedramie [triceps i tak sie zmeczy]
Sr - odpoczynek
Czw - Barki + triceps + brzuch
Pt - Nogi + biceps
Sb - przedramie + brzuch
Nd - odpoczynek
B. prosze o sugestie, wiem, ze to jest b. uwarunkowane genetycznie, ale jesli macie niezle przyrosty przy inaczej ulozonym treningu to chetnie poslucham. Chodzi mi o optymalne laczenie parti [np. przedramie z bicepsem, czy tricepsem? itd].
2. To taka bardziej ciekawostka teraz. Czy trenujac tak jak ja ramiona dwa razy w tygodniu cwiczenia robic zupelnie inne? Czy robic identyczne przez 2-3 tygodnie i dopiero zmienic? Czy robic za kazdym razem inaczej, pod innym katem i ulozeniem [mam spora wyobraznie do cwiczen:)]. Chodzi o to jak optymalnie sprawic, aby organizm nie przyzwyczajal sie za czesto. [Boje sie, ze jesli przyzwyczai sie do moich wariacji to juz niczym go nie zaskocze]. Ktory z 3ch wariantow jest najlepszy? To samo wlasciwie tyczy sie innych partii - czy lepiej trenowac to samo cyklicznie przez kilka tygodni, czy moze z tygodnia na tydzien zmieniajac pozostawiajac jedynie cwiczenia obowiazkowe, angazujace wiekszosc stawow, sciegien i miesni [wyciskanie dla klatki, podciaganie na plecy itd]?
3. Ostatnie - ile serii w cwiczeniu i cwiczen ogolnie - optymalnie budujac przrazajaca mase:)? Po prostu popadam czasami w skrajnosc i dopada mnie swiadomosc, ze niektore grupki miesni zostaly nie pobudzone. Staram sie jednak robic maksymalnie 4 cwiczenia. Czy warto odstawic ciezary swobodne czasem? Wyciagi sa ponoc dla rzezbiarzy najlepsze.
<.>> /motd : It takes a big man to cry, but it takes a bigger man to laugh at that man. / <<.>
O mnie : Mam 19 lat, trenuje ponad rok z malymi przerwami. Za cel stawiam sobie zrobienie zdefiniowanej masy, Sa to treningi bardzo intensywne, 5 razy w tygodniu. [w tym jedynie bic + tric dwa razy] Pon,wt + czw, pt. W sobote mecze jedynie brzuch i przedramiona gdyz za cel postawilem sobie wlasnie te dwie grupy. Jestem ektomorfikiem, odzywiam sie dobrze - nie licze bo sensu nie ma, otluszczenie mi nie grozi narazie, znam poziom regenracji organizmu i moge zmusic miesnie do niesamowitej pracy, a zakwasy znikaja prawie zawsze nazajutrz [co by nie padlo oskarzenie, ze sie przetrenowywuje:)] - mam do tego ogromna motywacje, i kilka pytan :)
1. Czy trening taki jest optymalny :
Pon - Klatka + triceps [biceps i tak sie zmeczy]
Wt - Plecy + biceps + przedramie [triceps i tak sie zmeczy]
Sr - odpoczynek
Czw - Barki + triceps + brzuch
Pt - Nogi + biceps
Sb - przedramie + brzuch
Nd - odpoczynek
B. prosze o sugestie, wiem, ze to jest b. uwarunkowane genetycznie, ale jesli macie niezle przyrosty przy inaczej ulozonym treningu to chetnie poslucham. Chodzi mi o optymalne laczenie parti [np. przedramie z bicepsem, czy tricepsem? itd].
2. To taka bardziej ciekawostka teraz. Czy trenujac tak jak ja ramiona dwa razy w tygodniu cwiczenia robic zupelnie inne? Czy robic identyczne przez 2-3 tygodnie i dopiero zmienic? Czy robic za kazdym razem inaczej, pod innym katem i ulozeniem [mam spora wyobraznie do cwiczen:)]. Chodzi o to jak optymalnie sprawic, aby organizm nie przyzwyczajal sie za czesto. [Boje sie, ze jesli przyzwyczai sie do moich wariacji to juz niczym go nie zaskocze]. Ktory z 3ch wariantow jest najlepszy? To samo wlasciwie tyczy sie innych partii - czy lepiej trenowac to samo cyklicznie przez kilka tygodni, czy moze z tygodnia na tydzien zmieniajac pozostawiajac jedynie cwiczenia obowiazkowe, angazujace wiekszosc stawow, sciegien i miesni [wyciskanie dla klatki, podciaganie na plecy itd]?
3. Ostatnie - ile serii w cwiczeniu i cwiczen ogolnie - optymalnie budujac przrazajaca mase:)? Po prostu popadam czasami w skrajnosc i dopada mnie swiadomosc, ze niektore grupki miesni zostaly nie pobudzone. Staram sie jednak robic maksymalnie 4 cwiczenia. Czy warto odstawic ciezary swobodne czasem? Wyciagi sa ponoc dla rzezbiarzy najlepsze.
<.>> /motd : It takes a big man to cry, but it takes a bigger man to laugh at that man. / <<.>
.__._.__.__||_
/.__||.'__/|_-_|
..(_.||..|......||_
\_,_||_|.......\_/...:LIGHT!:.
Krzysztof Piekarz
Fuckmaster
co dziennie je trenuj 
adiutant SFD CLEAN CLUB'u
adiutant SFD CLEAN CLUB'u[img]../../buziaki/29.gif" alt="" />:::...
