Czy jest możliwe, ze jest to wina moich drobnych kości? Mój nadgarstek ma 17cm obwodu i przez to przedramiona wyglądają dość nieproporcjonalnie do reszty ciała
Ćwiczę na siłowni od ponad roku, przed tym biegałem na trasach 10-20 km przez jakieś 2 lata więc startowałem ze szczupłej i wysportowanej sylwetki. Wiem, że na początku wykonywałem niektóre ćwiczenia z bardzo złą techniką i mogłem sobie tym rozwalić nadgarstki ale nie bardzo uważałem z ciężarem i bardzo powoli go zwiększałem opanowując technikę. Teraz jak doszedłem już do dość sporych obciążeń ( przynajmniej w mojej ocenie ) pojawił się ten problem.
Głównie czuje to przy treningu bicepsa łącznego z barkami, przy innych ćwiczeniach jak wyciskanie sztangi na ławce czy martwym ciągu jest ok.
zamówiłem dziś usztywniacze nadgarstków
przeczytałem na ich mnóstwo pozytywnych opinii i liczę, ze pomogą. Co myślicie?
Czy mógł by ktoś coś doradzić, podpowiedzieć? Czy kwestia drobnokościstości ma tu znaczenie ? Jakich ćwiczeń powinienem głównie unikać aby oszczędzić nadgarstki. (do lekarza się wybieram)
Pozdrawiam.