Ok. jeżeli autor będzie robić na siłce trening specjalistyczny, na przykład typowo pd siłę, to takie cykle jak najbardziej mogą się przydać. Jednak z posta wnioskuję że chodzi raczej o wygląd i masę, czyli raczej typowa
kulturystyka, a taka moim zdaniem może co najwyżej spowolnić, pospinać.
Jeżeli autor jest początkujący to na jego miejscu śmigał bym na sekcję jak najczęściej i łapał technikę, a nie na siłowni rozmieniał się na drobnę. Po jakimś czasie będzie wiedział czy brakuje mu siły, wytrzmałości siłowej, czy szybkości i wtedy będzie mógł się skupić na najsłabszym, brakującym elemencie.