Odżywki a rodzice

Kup trochę odżywek dla dzieci ( takie jakimi cię karmili za młodu ), podstaw pod nos składniki i niech czytają.

Mądry pracuje żeby żyć, głupi żyje żeby pracować.

ehh umnie byl ten sam problem :>
stara mowila ze odzywki to qwa kOX :>
a ja w brech :> tlumaczylem itp po prostu rozmawialem o tym
wtedy kiedy zaczolem brac stara byla za granica a reszta rodziny gowno obchodzilo co cpalem :>
kupilem bialko i gainerek :>
w******lilem wszystko :> i stara przyjerchala :>
objasnilem jej jak sprawa stoi i wtedy powiedziala ze odzywki to KOX :>
w sobote :> lazilem z nia po sklepach i tak sobie powiedizalem ze za rogiem jest sklep z odzywkamio :>
a starsa mowi chodz zobaczymy :>
ja nie moglem uwierzyc :>> weszlismy tam :>
az mi od razu sie lepiej zrobilo :>
powiedizalem gosciowi zeby przekonal moja starsza co do odzywke :>
wzial bialko i czyl skladniki ponzije strzelil jakas nawijke :>itp :>
jakby nie bylo :> to wyszedlem ze sklepu z odzywka w rece :>>


^BARRY^

U mnie tez był ten problem..No ale jakos mi sie udało- wysłałem maila do jakiejs firmy z odżywkami a oni mi odpisali ładnie. Dałem rodzicom no i dzisiaj kupuje se co chce
Pozdrówka