piszę nie w swoim imieniu, a mojej ciotki, której dietetyk kilka miesięcy temu stwierdził, że "nadmierne trzyma wodę". Ustawił jej dietę, wszystko ładnie schodziło, najpierw udało pozbyć się wody, a następnie tłuszczu. Jednak po kilku tygodniach jej dziecko zachorowało i zaczęły się problemy (nieregularne posiłki, częste omijanie posiłków itp). Ciotka mówiła mi, że starała się jeść tyle ile pozwalał jej dietetyk, czyli około 1200-1400kcal (ważyła kiedyś 100kg, teraz hmm około 80.)
Z wymienionych przez ciotkę produktów, które może spożywać nie ma prawie żadnych węgli złożonych, orzechów, marchewek, buraków. Nie wiem dlaczego akurat tak, ale chciałbym prosić o pomoc. Jakie faktycznie produkty może jeść, jakie ma omijać, jaka kaloryka itp.
Dodam, że nie może chodzić na siłownie bo ma chore dziecko, do tego praca i pozostają jej ćwiczenia z Chodakowską , które również wykonuje nieregularnie...
Zmieniony przez - posluk w dniu 2015-10-06 07:43:12