Dodam, że jestem podziębiony i byłem mocno najedzony w momencie przyjścia na siłownię (walnąłem też seryjkę na płaskiej na wyższych powtórzeniach niż zwykle i poza planem). Odstawiłem też niedawno kreatynę.
To efekt raczej tych pierwszych czynników czy ten drugi? Bo chyba po samej kreatynie aż taki spadek być nie może... a micha jest syta.