KrzyśKTylko ja źle znoszę przegrane.
i
KrzyśKPrzez pierwsze dwa lata startów nie wygrałem żadnej walki. Ani jednej.
to dwie wzajemnie sobie przeczące wypowiedzi. Gdybyś źle znosił przegrane, to byś nie wytrzymał przegrywania przez dwa lata. Chyba, że w tym czasie wystartowałeś dwa razy, albo ktoś Cię do startów zmuszał. Jeśli jednak startowałeś regularnie z własnej woli, przez dwa lata ciągle przegrywałeś i nie zraziłeś się do dalszych startów, to znaczy, że masz w sobie zacięcie i charakter. Po prostu przechodząc do wyższej kategorii wiekowej będziesz je musiał znów odnaleźć. Przegrane walki o brąz to inna historia. Przegrywałeś półfinał, więc byłeś bezpośrednio po przegranej ważnej walce, zawiedziony i sfrustrowany, a stawałeś do pojedynku z przeciwnikiem który, właśnie wygrał walkę (lub kilka) w repasażach (chyba tak to wygląda w judo z walką o brąz, tak?) i był tym podbudowany. Ale przecież nie było tak, że zrażałeś się na następne zawody. Wyjdź, walcz i nie biadol.
Zmieniony przez - PA w dniu 2015-10-22 15:28:30
Trenerów dzielimy na dwie kategorie:
- jedni potrafią wiele rzeczy, których nie uczą
- drudzy uczą wielu rzeczy, których nie potrafią.