Jakiś czas temu zacząłem sobie ćwiczyć w domu (pompki itd.) no i mam pewny problem, a mianowicie brak efektów. Od zawsze jakoś miałem słabe ręce no i jak zacząłem ćwiczyć to nie mogłem zrobić 1 poprawnej pompki mimo to, że nie mam nadwagi ani nic. Kiedy już udało mi się ją zrobić było git. Zacząłem sobie robić kilka razy dziennie max i po 2-3 tyg. mogłem już zrobić 13 pompek, ale później jakieś zatrzymanie, praktycznie 0 efektów. Zacząłem próbować inne plany itp no i teraz zrobię ich 18, ale teraz to już całkowity brak efektów. Przez jakieś 3 miesiące nic. Robiłem różne plany np.100pompek.pl i takie tam różne lub po prostu jakieś 5 serii po max, ale nic to nie dało. Teraz przestałem i zacząłem pompki odwrotne(chyba tak to się nazywa) i podciąganie. No i tak samo z tymi pompkami odwrotnymi. Nie mogłem zrobić ani 1 więc na początku ułatwiłem to sobie i miałem nogi na stołku. Kiedy już dałem radę zrobić 1 powtórzenie bez ułatwiania(nogi na krześle) zacząłem robić kilka razy dziennie to 1 powtórzenie. Gdy doszedłem do 3 to po prostu 5 x max. I tu tak samo jak z pompkami na początku git. W około 2 tygodnie z 1 powtórzenia do 7 i teraz zatrzymanie. O podciąganiu nie będę wspominał, bo od kiedy pamiętam nie mogę się podciągnąć. Od 3 tygodni co 2 dzień robię tzw. opuszczanie czyli wchodzę na stołek i opuszczam się powoli jakieś 5sec aż braknie sił w rękach i tak 4 serie i żadnych efektów. Gdy słucham czasem kolegów jak mówią, że zaczęli robić pompki i, że robili max 20 pompek a po miesiącu już 50, lub czytam na jakichś forach, że ktoś nie może się podciągnąć a po tygodniu ćwiczeń podciągnie się 5 razy to się zastanawiam czy to ja już sam sobie wmawiam, że nie dam rady czy co ? Poradzicie coś?
PS. Mam 19 lat 182cm 75kg
Zmieniony przez - swiur w dniu 2015-10-16 15:54:17