Praktycznie NoCarb gdy nie dodamy jabłek.
Ciasto nie jest zbyt puszyste, struktura jest dość zwarta mimo ubijania białek. Zapewne przed dodatek żółtek i lnu. Jeśli dieta pozwala można dodać więcej jabłek, miodu, słodzika, mąki czy czego tam dusza zapragnie.
Można poeksperymentować i dorzucić nieco startej cukinii albo dyni, by ciasto nie było suche.
*Składniki są podane na 1 kawałek. Mnie wyszło 4 porcje z foremki.
Wykonanie:
Wymieszać suche składniki + proszek do pieczenia (nie pamiętam ile, dawałam na oko) i przyprawy. Ja dodałam cynamon, imbir, gałkę muszkatołową. Ubić białka z odrobiną soli. Dodać żółtka i mleko kokosowe(płynne). Miksując na małych obrotach dosypywać powoli suche składniki. Przelać ciasto do foremki. Na wierzch plasterki jabłka. Piec ok 45min w temp 180 stopni.
Voila!
Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.
When life throws me lemons… I make lemonade!
DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html