Mam taki problem, że ciągle coś liczę (np. ilość okien, literki, cyfry) idę przez ulice i liczę (np. szyby w samochodach, znaki). Mam też problem jak spotkam jakaś dziewczynę strasznie się denerwuje, ale to pewnie dlatego że jestem niesmialy. Najgorzej jest czasami w nocy ze nie poloze sie i nie zasne tylko mysle o wszystkim i ciezko mi zasnac.
Czytałem cos na internecie i niby objawy depresji pasuja, ale nie wydaje mi sie. Bardziej przekonuje mnie choroba obsesyjne liczenie, bo ciagle cos musze liczyc i to sprawia mnie ze zaczynam sie denerwowac.
Wie ktos co mi jest ? Wybrac sie do psychologa?
Na początek zwiększ masę!